Caitlin Fraser jako 13-letnia dziewczynka otarła się o śmierć. Powodem był popularny napój, łatwo dostępny w sklepach. Doświadczyła objawów, które przypominają udar mózgu!
Mieszkanka Szkocji przez kilka dni z rzędu piła napoje energetyczne. Chciała dodać sobie energii i poprawić koncentrację uwagi. Chodziło o lepsze efekty nauki w szkole.
Skutki? Caitlin poczuła, że drętwieje jej prawa strona twarzy. Jej ręce zaczęły sinieć. Połowa jej ciała została sparaliżowana. Stało się to w szkole. Rówieśnicy zaalarmowali nauczycieli. Ci wezwali pogotowie i rodziców nastolatki. Byli pewni, że to udar.
Po serii badań okazało się, że przyczyna tych dolegliwości jest inna. Caitlin doznała migreny hemiplegicznej wskutek nagromadzenia się kofeiny w jej organizmie.
Przedawkowanie tej substancji może skończyć się zawałem serca.
Caitlin udało się uratować. Dziś nastolatka przestrzega:
“To, co przydarzyło się mnie, jest bardzo rzadkie, ale może przytrafić się także wam. Proszę, spróbujcie ograniczyć picie takich napojów, bo to bardzo, bardzo straszne przeżycie”.
Zobacz też: 13-latka WYLĄDOWAŁA W SZPITALU po wypiciu POPULARNEGO NAPOJU. Miała zawał
Źródło: mirror.co.uk
Źródło zdjęcia: mirror.co.uk
Komentarze
Komentarze