10-letni chłopiec twierdził, że nie może się doczekać, kiedy zostanie ojcem. Jednak wybrał kolegów, a nie ojcostwo. Para rozstała się. Dziś nieletnia matka ma nową miłość.
Małoletni rodzice
Daria aktualnie ma 14 lat, mieszka w Krasnojarsku i wychowuje roczną córkę Emilię. O dziewczynie zrobiło się głośno, gdy ponad roku temu powiedziała rodzicom, że spodziewa się dziecka. Ojcem miał być 10-letni chłopak dziewczynki.
Niemożliwe ojcostwo
Sprawa małoletniej pary wywołała skandal. Specjaliści zgodnie twierdzili, że to niemożliwe, że 10-letni chłopiec jest ojcem dziecka. Wszak sam jest dzieckiem, który w tym wieku nie jest zdolny do prokreacji. Dziewczynka jednak upierała się, że jej małoletni chłopak jest ojcem dziecka. W tę wersję wierzyli zarówno rodzice dziewczynki, jak i rodzice 10-letniego Wani. Para zdecydowała, że nie dziecko się urodzi, choć w Rosji aborcja jest legalna. Daria i Wania stali się popularni.
Zwrot akcji
Nagle 13-latka zaczęła zaprzeczać, że 10 letni chłopiec jest ojcem jej dziecka. Twierdziła, że jednak została zgwałcona przez starszego chłopca na osiedlu. Jednak mimo tych rewelacji, 10-letni Wania wciąż twierdził, że jest ojcem maluszka. Po porodzie pojawił się w szpitalu z naręczem kwiatów. Wspólnie pozowali z nowo narodzoną córeczką do zdjęć. Jednak wszystko się zmieniło.
Koniec miłości
O rozstaniu zdecydował 10-latek. Dzieci rozstały się pół roku temu. Daria skupiła się na wychowywaniu córki. Jednak ostatnio zamieszcza zdjęcia w mediach społecznościowych z nową sympatią. Wyjawiła, że to jej chłopak, Pasza. Na razie wiodą życie na odległość, ale dziewczynka ma nadzieję, że wkrótce to się zmieni.
źródło: Fakt.pl
zdjęcie: Daria Sudnisznikowa/Instagram
Komentarze
Komentarze