W angielskim hrabstwie Kent rozegrał się ostatnio prawdziwy dramat. Pewien 16-letni chłopiec wskoczył do wypełnionego szczurami kanału, aby uratować tonące dziecko. Czy udało się je uratować?
Wybrał się na spacer i zobaczył tonące dziecko
W sobotę 3 października George Hibberd spacerował wraz z przyjacielem wzdłuż kanału Hite. Tam zobaczył, jak wózek z półtorarocznym dzieckiem stoczył się do wody, podczas gdy matka przypinała psa do smyczy.
„W ułamku sekundy wózek znalazł się w wodzie” – wspomina.
„Krzyknęliśmy z przyjacielem do tej kobiety: „Twoje dziecko!”. A ona zaczęła krzyczeć, żebyśmy jej pomogli. Wózek dziecięcy wpadł do wody i zaczął płynąć” – relacjonuje nastolatek.
Czytaj też: 3-letni chłopiec uratował rówieśnika tonącego w basenie! Jak tego dokonał?
Rzucił się na ratunek
Mimo iż Hibberd miał opory przed wejściem do kanału wodnego z powodu znajdujących się tam szczurów, pokonał swój strach, rozebrał się i szybko podpłynął do dziecka.
„Gdybym dotarł tam później, wózek prawdopodobnie znalazłby się pod wodą” – wyjaśnił dodając, że woda była tego dnia wręcz lodowata.
Pomógł matce
Nastolatek wniósł wózek z dzieckiem na ląd i zaproponował matce, aby wezwała taksówkę do domu. Kobieta powiedziała, że mieszka w pobliżu i że wróci do domu pieszo.
„Mam nadzieję, że z dzieckiem wszystko jest w porządku. Niestety, nie wiemy nic o jego stanie ani o tym, czy zostało ono zbadane przez lekarzy w szpitalu, ale mam nadzieję, że tak się stało” – powiedział Hibberd.
Źródło: The Sun
Zdjęcie: Pixabay
Komentarze
Komentarze