Koronawirus nadal błyskawicznie rozprzestrzenia się na całym świecie. Liczba zarażonych SARS-COV-2 codziennie wzrasta. Kolejne kraje wprowadzają szereg restrykcji. Jest jednak państwo, które z wirusem walczy w inny sposób.

W naszym kraju pojawia się coraz więcej obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa. Policja wystawia mandaty karne nawet za mycie samochodu czy bieganie. Zamknięto również lasy, a restauracje serwują jedzenie tylko na wynos. Z kolei w Dubaju na każdorazowe wyjście z domu trzeba uzyskać specjalną zgodę. Do sprawy inaczej podeszli Szwedzi. Wprowadzili co prawda wiele wytycznych, ale kraj funkcjonuje w miarę normalnie. Szwedzi stawiają na wytyczne, nie na nakładanie kar. Szwedzi mogą wychodzić z domu, restauracje są czynne – trzeba tylko przestrzegać odpowiednich odlegości między stolikami.

 

– I tutaj na przykład jest sankcja, bo są w Sztokholmie – w którym jest największa liczba zachorowań – kontrole. Kontrolerzy chodzą do restauracji, nakazują poprawę, jeśli zaobserwują niedociągnięcia. Jeśli poprawy nie będzie, może nawet dojść do zamknięcia restauracji – powiedziała TOK FM Katarzyna Molęda.

Działania szwedzkiego rządu chwalą obywatele. Jak mówią mieszkańcy służby radzą sobie z pandemią.

-Liczba zakażonych i ich przyrost utrzymują się na odpowiednim poziomie. Nasza służba zdrowia sobie z tym wszystkim radzi. Nie ma wskaźników, które powodowałyby jej paraliż. W tej chwili z koronawirusem zmaga się około 10 tysięcy osób. Dzienna liczba zgonów utrzymuje się na poziomie 15 – 20. Łącznie zmarło około 900 osób. Bardzo wierzymy w naszych lekarzy, bo naprawdę dobrze wykonują swoją robotę. Poza tym mam wrażenie, że reagujemy na bieżąco, bo w dużych halach powstają nowe placówki, które mają zająć się większą liczbą pacjentów. W ten sposób przygotowujemy się na szczyt zachorowań – powiedział  WP Sportowe Fakty Krister Gardell, międzynarodowy sędzia żużlowy.

Jak można zaobserwować na przykładzie Szwecji nie zawsze wprowadzanie sztywnych restrykcji jest najlepszym rozwiązaniem. Przy przestrzeganiu rządowych wytycznych Szwedzi mogą funkcjonować w miarę normalnie nawet w czasie pandemii.

Komentarze

Komentarze