Pięcioletnie dziecko zginęło podczas wesela, które odbyło się na początku września na przedmieściach Chicago w USA – poinformowała gazeta „New York Post”. Jak do tego doszło?
Tragedia na weselu
W amerykańskim mieście Chicago doszło ostatnio do tragicznego wydarzenia, które miało miejsce na weselu. Tragedia wydarzyła się 4 września w hotelu Drake. Jak donosi gazeta „New York Post”, pewien 5-letni chłopiec wszedł na stół z granitowym blatem, który stał obok sofy, na której bawiły się inne dzieci. Kiedy dziecko próbowało zejść, chwyciło się krawędzi blatu, po czym cały stół spadł mu na głowę.
Czytaj też: Twój maluch ma drzazgę? Oto jak szybko i łatwo ją usunąć!
Trafił do szpitala z poważnymi obrażeniami
Dziecko trafiło do miejscowego szpitala z poważnymi obrażeniami głowy. Lekarze nie zdołali go uratować. Chłopiec po upływie kilkudziesięciu minut zmarł.
„Nasz zespół jest załamany tą straszną tragedią. Chcemy przesłać kondolencje poszkodowanej rodzinie i jej przyjaciołom. Ze względu na poufność nie możemy podać szczegółów tego zdarzenia” – powiedział Lee Hyuner, dyrektor generalny hotelu.
Serwis GoFundMe rozpoczął już akcję zbiórki pieniędzy na wsparcie matki dziecka. Do tej pory troskliwi obywatele przesłali za pośrednictwem witryny trzy tysiące dolarów.
Czy dało się jakoś uniknąć tej tragedii? Czy da się upilnować gromadkę bawiących się dzieci? Z pewnością maluch by żył, gdyby ktoś w porę zareagował i zdjął go ze stołu.
Źródło: New York Post
Zdjęcie: Pixabay
Komentarze
Komentarze