Ręka do góry, kto z was czuje się świadomym konsumentem? Mamy nadzieje, że sporo osób stara się zachować choć niewielką czujność podczas zakupów. Faktem jest, że na pewno częściej czytamy składy produktów żywnościowych – trend vege zrobił swoje. Tymczasem warto też przełożyć nasze nawyki na pozostałe nabytki, szczególnie te przydatne w pielęgnacji!
Okazuje się, że nie wszystkie kosmetyki, nawet te reklamowane pod hasłem #naturalbeauty wskazujące jedynie na bogate i naturalne składy są korzystne. Spora ich część to sprytny chwyt marketingowy, który ma za zadanie nakłonienie do zakupu. Zatem, chyba najwyższy czas zdemaskować szkodliwe składniki!
SLS
SLS, czyli sodium lauryl sulfatete zwykle spotykany w szamponach do włosów i żelach pod prysznic. To nic innego jak szkodliwe detergenty, które mimo, że świetnie radzą sobie z oczyszczaniem włosów, niestety wykazują szkodliwe działanie, na dodatek przesuszając włos. Poza tym niestety mocno go osłabiają, prowadzą do wypadania kosmyków. Zanim, więc o wypadanie posądzicie jesienną aurę, która z reguły nieco osłabia również włosy, warto sprawdzić skład używanego obecnie szamponu.
Parabeny
Szczególnie groźne jest ich występowanie w podkładach i korektorach. Teoretycznie nie powinny być groźne, bo hamują rozwój bakterii . Jednak taki kosmetyk może powodować wszelkie podrażnienia, wysypki, a nawet gwałtownie zaburzyć gospodarkę hormonalną.
PEG
Związki te z kolei najczęściej spotyka się w różnego rodzaju kremach. To właśnie one odpowiadają za delikatną i aksamitną konsystencję kosmetyku, wiążąc substancje oleiste z wodą. Jednak podobnie jak poprzednie związki, te także mają swoje za uszami. Otóż podrażniają skórę i niszczą płaszcz lipidowy naskórka. Nie pozostaje nam więc nic innego, jak przy kolejnych kosmetycznych zakupach wziąć pod lupę skład wybranego kremu i dokładnie go przestudiować. Jeśli wychwycicie PEG, stanowczo zrezygnujcie z zakupu!
Czego jeszcze należy unikać?
- formaldehydu – konserwant występujący w lakierach do paznokci, wykazujący właściwości rakotwórcze
- pochodnych ropy naftowej tj: wazelina, parafina, silikon – no cóż, temu państwu już podziękujemy
zdjęcie główne: https://www.instagram.com/clarinsofficial/
Komentarze
Komentarze