Rodzice marzą, aby ich biologiczne dziecko było zdrowe. Podobnie jest w przypadku par, które decydują się na adopcję. Niepełnosprawne i chore mają mniejsze szanse na to, że znajdą się pary, które będą chciały się nimi zaopiekować.
Rustam był jednym z takich “niechcianych” dzieci ze względu na swoją odmienność. Nie ma jednej nogi, ma kilka wad wrodzonych. Internauci pod jego zdjęciami pisali negatywne komentarze.
“Nazywali go potworem, pisali, że nigdy nikt nie zdecyduje się, by go adoptować. Przeraziłam się, widząc, ile w ludziach było nienawiści skierowanej do tego dziecka. Często te straszne rzeczy pisały młode matki” – powiedziała Nika Zlobina, fotografka.
Wtedy kobieta postanowiła, że go adoptuje wraz z mężem. Tak też zrobili. Ponadto jej celem jest udowodnienie, że chore dzieci również zasługują na miłość.
“Każdy chce adoptować piękne blond aniołki, na te dzieci czeka długa kolejka. W tym czasie inne maluchy, te z niepełnosprawnościami czy upośledzone, cierpią w milczeniu” – zaznacza Nika.
Chociaż pod zdjęciami, które publikuje na Instagramie, pojawia się wiele negatywnych komentarzy pod adresem Rustama, kobieta stara się je ignorować.
Kobieta stawia na rozwój syna. Chce, aby rozwijał się prawidłowo.
Zobacz też: Ma ZDEFORMOWANĄ twarz. Wykorzystali jej zdjęcie, by PROMOWAĆ ABORCJĘ
Źródło: mamadu.pl
Źródło zdjęć: Instagram
Komentarze
Komentarze