Agnieszka Włodarczyk już jako 17-latka zasnęła rolą w filmie Sara.
Następnie Włodarczyk grała w serialach Plebania, Pierwsza Miłość i wielu innych. Obecnie aktorka zbliża się do czterdziestki (rodziła się grudniu 1980 r.) i w tej okazji postanowiła zrobić coś dla siebie.
Nie wiem kiedy jest dobry czas żeby zrobić sobie przyjemność lepszą niz kupienie drogiego kremu. Coś więcej niż zabieg u kosmetyczki. Chyba każda z nas ma na to inny czas lub nie chce niczego robić -co też mega szanuję.
Ja jednak z racji wieku (tak w tym roku wjedzie mi 4 z przodu) postanowilam sobie pomóc😉Szukałam zabiegu który nie zmieni mi rysow twarzy bo z wiekiem coraz bardziej ją lubię😂Poczytałam, poszukalam, popytalam kolezanek i znalazłam coś dla siebie😜
Na swoim insta story aktorka pokazała jak podaje się drastycznemu zabiegowi. W jej twarz i szyję za pomocą igły wstrzykiwana jest substancja aktywna (kwas hialuronowy).
Agnieszka jednak pisze o tym bardzo spokojnie:
Efekty pojawiają się stopniowo co oznacza, że zmiany w wyglądzie skóry są subtelne i naturalne a poprawa jej kondycji jest stopniowo zauważana już po pierwszej aplikacji.
Tak…ma się poczucie jakby skóra była nawodniona od wewnątrz😜 Pokażę Wam efekty po pierwszym, drugim i trzecim zabiegu. Wrzucam Wam na instastory jak wyglądała wizyta u lekarza bo tylko i wyłącznie lekarz może wykonywać ten zabieg.
Fani jednak oglądając filmik Włodarczyk byli przerażeni:
Jejuu ta igła wbijana w szyje🙈🙈🙈🙈 Ja bym się bała😱😱😱😱😱
po co to wszystko?! Nie szkoda zdrowia i pieniedzy?! Jest Pani ladna i atrakcyjna. Nie naprawia sie dobrego samochodu…
Zapewniali też Agnieszkę, że świetnie wygląda i nie powinna przejmować się wiekiem.
Zobacz też: Aneta Zając bardzo schudła. NIE je tych TRZECH rzeczy!
Komentarze
Komentarze