Alicja Bachleda-Curuś znów rozgrzała do czerwoności swoich fanów! Co pokazała tym razem?
Odwiedziła słynny park
Alicja Bachleda-Curuś odpoczywa obecnie w USA. Aktorka postanowiła spełnić swoje odwieczne marzenie i odwiedziła słynny Sequoia National Park. Jest to park leżący w południowej części pasma gór Sierra Nevada, który słynie m.in. z mamutowców olbrzymich. Alicja pochwaliła się swoją podróżą na Instagramie.
Wrzuciła zdjęcie w bikini
Na Instagramie aktorki pojawiło się kilka pięknych zdjęć dokumentujących jej wyprawę. Widzimy malownicze widoki, strumyk, ukochanego psa Alicji – Lunę oraz pływającego w wodzie synka Henry’ego. Gwiazda wstawiła też zdjęcie, na którym ma na sobie seksowne czarne bikini.
„Plusk górskiej rzeki, czy może być lepiej?! Nawet Lunie się podobało, a to dla niej nie jest naturalne” – podpisała fotkę Alicja, na której widzimy, jak zmysłowo spogląda w obiektyw.
Czytaj też: Joanna Moro w bikini! Ale TALIA! (Zdjęcia)
Czym się teraz zajmuje Curuś?
Z powodu pandemii koronawirusa, aktorka była zmuszona zawiesić dwa duże projekty ze swoim udziałem. Pierwszy z nich to film o dramatycznej sytuacji w służbie zdrowia, a drugi to serial o księżnej Tarnowskiej, która poświęciła życie działalności humanitarnej.
„Byłam w trakcie pracy nad serialem i filmem. Ale wszystko stanęło w miejscu” – przyznała Bachleda tuż po rozpoczęciu pandemii.
Miejmy nadzieję, że aktorka wróci już niedługo do pracy i ponownie będziemy mogli zobaczyć ją na ekranie!
Źródło: Pomponik
Zdjęcia: Instagram
Komentarze
Komentarze