Kawa to napój, bez którego niejedna osoba nie wyobraża sobie dnia. Jak się okazuje, może ona stanowić składnik domowych kosmetyków do pielęgnacji twarzy i ciała.
Niektórzy na bazie kawy przygotowywują peeling do ciała. Anna postanowiła wykorzystać ją do mycia twarzy. Chciała sprawdzić, jakie będą tego efekty.
Co się okazało? Pierwsze zmiany zauważyła już pierwszego dnia. Za sprawą kawy skóra jej twarzy zyskała blask i świeży wygląd. Anna stwierdziła, że napój zamyka pory. Tak było w ciągu dnia, wieczorem twarz się świeciła.
Eksperyment trwał 7 dni. Co było dalej? Anna doszła do ciekawych wniosków.
Drugiego dnia eksperymentu Anna stwierdziła, że peeling kawowy wciąż dodaje cerze świeżości. To był plus, minusem było to, że sprawiał, iż skóra była podrażniona i zaczerwieniona.
Kolejnego dnia Anna, która naturalnie ma piegi, stwierdziła, że te plamki zmieniły kolor. Stały się ciemniejsze. Nad linią brwi pojawiła się zmiana skórna.
Czwartego dnia na twarzy Anny znajdowało się już więcej wyprysków. Jej skóra była podrażniona.
Następnego było już lepiej. Cera nie błyszczała się, nie była zaczerwieniona ani podrażniona. Anna stwierdziła, że stało się tak dlatego, że twarz przyzwyczaiła się do kontaktu z kawą. Kobieta była jednak zaniepokojona, bo partie pod oczami były ciemne.
Szóstego dnia stan skóry na twarzy Anny znów się pogorszył. Stała się ona zaczerwieniona, oleista i nabrzmiała.
Eksperyment trwał 7 dni. Po upływie tygodnia Anna zdała sobie sprawę, że mycie twarzy kawą to nie był dobry pomysł. Zdaniem kobiety nie poprawiło to jej kondycji. Wręcz przeciwnie.
Zobacz też: Od prawie roku w ogóle NIE UŻYWA SZAMPONU! Tak WYGLĄDAJĄ JEJ WŁOSY
Źródło: positive.com
Źródło zdjęcia: positive.com
Komentarze
Komentarze