A Twoje dzieci już nigdy nie spóźnią się do szkoły!
Nigdy nie zdajesz sobie sprawy, jak ciężki może być poranek, dopóki nie masz dzieci: wstać z łóżka. Ubrać się. Uczesać włosy. Zrobić śniadanie. Zjeść śniadanie. Umyć zęby. Znaleźć buty. Spakować plecaki. Uffff! A każdy krok o tej porze to potencjalna mina, która może wybuchnąć awanturą w każdej chwili. Chcesz uzyskać bardziej płynną procedurę rutynowego wyjścia? Wypróbuj te triki – zatwierdzone przez rodziców!
- Przygotuj się poprzedniego wieczoru.
Ta strategia pomaga wielu rodzicom, których testowaliśmy. Niektórzy przygotowują ubrania na następny ranek, inni ustawiają stół na śniadanie po skończeniu kolacji i wielu informuje o korzyściach pakowania śniadaniówek wieczorem.
Kiedy tata Chris Pegula, autor książki ” Od kolesia do taty” , zauważył, że dzieci jego przyjaciela pakują śniadaniówki wieczorem, od razu przejął ten pomysł. „Patrzyłem w zdumieniu, jak szybko dokonywały wyborów” – powiedział. „W ciągu kilku sekund wypełnili swoje pudełka i znaleźli się w następnym zadaniu przygotowując się do następnego ranka.”
- Przechowuj sprzęt w nietypowych miejscach.
Możesz marzyć o butach schludnie umieszczonych w szafkach lub o płaszczach zawsze ukrytych za drzwiami szafy, ale ze względu na szybkość i łatwość, możesz lepiej przechowywać je tam, gdzie „ nie powinny być”.
Jedna mama, zawsze trzyma w samochodzie skarpetki i szczotki do włosów, by wykorzystać czas podróży samochodem, a skrócić w domu.
- Ustal konsekwencje i trzymaj się ich.
Kilka mam zgłosiło, że w utrzymaniu porannego tempa pomaga im zagrożenie dodatkowymi obowiązkami lub brakiem czasu przed komputerem. Zastanów się nad tym, by poranne rutyny stały się częścią obowiązków Twoich dzieci: Każdego dnia, kiedy nie wyjdziesz na czas, zablokuj im tygodniówkę lub zleć wykonanie jakiegoś zadania.
- Zrób z niego wyścig.
Coś, co nazywa się „wyścigiem”, przenosi dzieci na wyższy bieg – i wychodzi dużo szybciej. Jedna z mam opowiadała, że jej syn potrafił przeciągać ubieranie w nieskończoność, dopóki nie rzuciła mu wyzwania, by przekonać się, czy może ją pokonać. Jak się domyślacie udało mu się, a mama wreszcie nie spóźniła się do pracy!
- Zainwestuj w zegary, brzęczyki i … dzwonki?
Ustawienie zegara, który zadzwoni w odpowiednich odstępach czasu („15 minut do wyjścia! 5 minut! Czas iść!”) jest popularną strategią poranną.
- Przyznaj się, gdy jesteś najsłabszym ogniwem.
Choć to wcale nie łatwe! Zorganizuj tacę na klucze i telefony komórkowe, jeśli ciągle giną przed wyjściem, zainwestuj w programowalny ekspres do kawy i spraw, aby ułatwił Ci rozpoczęcie dnia.
Miłych poranków!
DB
Źródło: goodhousekeeping.com
Zdjęcie: inamommysworld.com
Komentarze
Komentarze