Wielu uczniów zadaje sobie właśnie pytanie – co z tegoroczną maturą/egzaminem ósmoklasisty? Z uwagi na pandemię koronawirusa, nie mogą się one odbyć tak, jak wcześniej planowano. Poznaj cztery możliwe scenariusze, jakie brane są pod uwagę!
Pierwotnie miały się odbyć…
Zgodnie z kalendarzem roku szkolnego, egzamin ósmoklasistów miał się odbyć w dniach 21-23 kwietnia, zaś matury – od 4 do 22 maja. Uczniowie nie kryją ogromnego zestresowania, ponieważ nie wiedzą, czy rzeczywiście lada moment przystąpią do egzaminów, czy stanie się to w późniejszym czasie.
Co na to Ministerstwo Edukacji Narodowej?
Ministerstwo Edukacji Narodowej jak dotąd nie podjęło ostatecznej decyzji w tej sprawie. Ta niepewność szczególnie mocno daje się we znaki uczniom, którzy zupełnie nie wiedzą, czego mogą się spodziewać.
Czytaj też: Czy koty i psy mogą nas UCHRONIĆ przed koronawirusem? Lekarka z Hiszpanii odkryła, że…
Oto cztery możliwe scenariusze:
- Czarny scenariusz – przerwa w zajęciach zostanie przedłużona i nie dojdzie do ogłoszenia terminów egzaminów.
- Egzaminy na pewno się odbędą, ale w późniejszych terminach. Ta propozycja ma wiele wariantów. Jednym z nich jest przesunięcie egzaminów maturalnych na wrzesień, co wiązałoby się ze zmianą zasad rekrutacji na uczelnie wyższe. „Konferencja Rektorów Akademickich Szkół Polskich podjęła decyzję, że nie ma problemu z przesunięciem rekrutacji. Oni oczywiście marzą, żeby matura odbyła się gdzieś w okolicach lipca, wtedy ta rekrutacja nie będzie bardzo przesunięta, ale nawet matura we wrześniu sprawi, że odrobinkę przesuwamy rok szkolny. Zaczynamy nie pierwszego października, tylko np. 2-3 tygodnie później i wszyscy ze wszystkim zdążą. Oczywiście to nie będzie komfortowe, ale jest możliwe” – wyjaśniła Justyna Suchecka, dziennikarka TVN24.
- Ogólnopolskie egzaminy ósmoklasisty nie odbędą się, a licea będą mogły zadecydować o przeprowadzeniu ich latem w ramach wewnętrznej rekrutacji. „Można by wykorzystać egzamin ósmoklasisty, który nie tylko jest gotowy, ale jest już wydrukowany. Byłoby to dużo bardziej sprawiedliwe, bo teraz uczeń, który nie dostałby się do swojego liceum marzeń, byłby w poważnych tarapatach, rekrutacja by się bardzo komplikowała. Gdyby we wszystkich liceach był ten sam test, to byłoby to troszeczkę łatwiej przeprowadzić” – powiedziała Justyna Suchecka.
- Zmiana kolejności egzaminów – najpierw odbyłyby się matury, potem egzaminy na koniec podstawówki.
Czytaj też: Wszyscy myśleli, że to ŻART! Przed świętami Biedronka BĘDZIE CZYNNA…
Źródło: Dziendobry.tvn.pl
Zdjęcia Unsplash
Komentarze
Komentarze