Pewien czarnoskóry mężczyzna z amerykańskiego stanu Luizjana został skazany na dożywocie za kradzież nożyc ogrodowych – donosi New York Post. 63-letni Fair Wayne Bryant wyszedł niedawno na zwolnienie warunkowe. Poznajcie kulisy tej budzącej kontrowersje sprawy.
Ukradł nożyce ogrodowe
63-letni Fair Wayne Bryant został zwolniony w czwartek 15 października po odbyciu 23 lat więzienia za kradzież narzędzi ogrodniczych z cudzego garażu. Mężczyzna otrzymał taki surowy wyrok, ponieważ był recydywistą – miał na koncie 22 aresztowań i 11 wyroków skazujących, w tym za 4 poważne przestępstwa.
Bryant powiedział komisji ds. Zwolnień warunkowych, że w przeszłości zmagał się z uzależnieniem od alkoholu i narkotyków, ale poradził sobie z tym problemem podczas pobytu w więzieniu.
„Byłem narkomanem” – przyznał.
„Ale miałem prawie 24 lata na przemyślenie całego swojego życia. Ciągle komunikowałem się z Bogiem i prosiłem go, żeby mi pomógł” – dodał.
Czytaj też: Nie żyje 8-latka z Teksasu! Zmarła, bo rodzice kazali jej ZA KARĘ…
Zwolnienie warunkowe Bryanta zobowiązuje go do uczestniczenia w spotkaniach Anonimowych Alkoholików, przebywania z dala od ulicy między 21:00 a 6:00 rano i angażowania się w prace społeczne.
Jego sprawa wywołała publiczne oburzenie na początku 2020 roku. Kolegium Sądu Najwyższego Stanu odrzuciło jednak wniosek o przedterminowe zwolnienie Bryanta.
Wcześniej informowano, że mieszkaniec amerykańskiego stanu Alabama został skazany na dożywocie za kradzież dziewięciu dolarów. Ponieważ mężczyzna miał już trzy wyroki skazujące, był sądzony zgodnie z „Prawem trzech błędów” stanu Alabama, które przewiduje skazanie na długie kary więzienia recydywistów, którzy popełnili więcej niż trzy przestępstwa.
Źródło: NYP
Zdjęcie: YT
Komentarze
Komentarze