Czy jesteś w toksycznym związku? Te niepokojące sygnały powinny dać ci do myślenia! Koniecznie przeczytaj dzisiejszy artykuł i dowiedz się, jakie są główne elementy toksycznego związku.
W toksycznych związkach osoby nie są partnerami, a dwiema stronami nierównego układu sił, które przepychają się, walczą. Często jest to przeplatane wielkimi wybuchami emocji, pełnymi namiętności momentami, w których jest dobrze, a osoba uwikłana w toksyczną relację właśnie takie chwile uznaje za iskierki nadziei, że partnerowi jednak na niej zależy – tłumaczą specjaliści z portalu Medonet.pl.
Obrażanie drugiej osoby, wyzwiska, krzyki
Przekleństwa, wyzwiska, krzyki – żadna z tych rzeczy nie powinna mieć miejsca w związku dwojga kochających się ludzi. Nie daj sobie wmówić, że to normalne! Nie słuchaj też, że „inni też to robią”. Jeśli to jedyny mankament waszego związku, postarajcie się zacząć od nowa. Zacznijcie tę relację budować od podstaw – bez wyzwisk i obrażania siebie nawzajem.
Ciągla krytyka
W toksycznej relacji krytyka drugiej osoby to tzw. chleb powszedni. Toksyczni ludzie potrafią bez umiaru krytykować bliską osobę, nie biorąc pod uwagę, że sami mogli zrobić coś źle. Co gorsza, są bezwzględni, ordynarni, lubią ranić słowami.
„Jak ty się odzywasz przy moich znajomych”, „Jesteś jakaś nienormalna”, „Ty ciągle się spóźniasz”, „Zachowujesz się jak kretynka”, „Nie histeryzuj”, „Wyglądasz w tym beznadziejnie”, „Z kim ja się związałem” – brzmi przerażająco… Niestety, w toksycznych związkach takie zdania to codzienność. Krytykant bardzo często jest również manipulantem, który będzie próbował cię odsunąć od znajomych, by móc przejąć nad tobą kontrolę. Tym zachowaniem próbuje uzależnić cię do siebie.
Unikanie się nawzajem, brak rozmów
Jeśli czujesz, że już nic was nie łączy po prostu zakończ tę znajomość. Wielokrotnie, ludzie są ze sobą na siłę, mimo, że ich uczucia dawno się wypaliły. Takim zachowaniem sprawiacie sobie więcej przykrości i szkody, niż pożytku.
Źródło: Kobiece porady
Zobacz też: Zrobiła sobie nowe paznokcie! Odebrano jej 500 PLUS!
Źródło zdjęcia: Pixabay
Komentarze
Komentarze