Daniel M. opuści areszt za kaucją? Sąd zdecydował.
Czy Daniel M. opuści areszt za kaucją? To pytanie stawia sobie nie tylko rodzina Zenka Martyniuka, ale także miliony jego fanów w całej Polsce. Syn Martyniuka znalazł się w areszcie z powodu m.in. złamania zasad kwarantanny po powodowie zza granicy. Ponadto nie zastosował się do wcześniejszych postanowień sądu, a dodatkowo prowadził samochód, chociaż miał oficjalny zakaz. Daniel w areszcie ma pozostać przynajmniej do 8 maja. Cała rodzina Martyniuków rozpoczęła starania aby Daniel mógł wcześniej opuścić areszt i wrócić do domu. Prawnicy Zenka starali się o możliwość opuszczenia aresztu za kaucją. Jednak sąd obawia się, że syn Zenka będzie utrudniał śledztwo. Być może mógłby nawet spróbować ucieczki.
-Sąd, który postanowił zastosować środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres jednego miesiąca, tj. do dnia 8 maja 2020 r., do godz. 14, uznał, że istnieje duże prawdopodobieństwo, że podejrzany jest sprawcą zarzucanych mu czynów. Nadto ustalił, że w sprawie zachodzi przesłanka szczególna zastosowania środka zapobiegawczego o charakterze izolacyjnym w postaci obawy tzw. matactwa procesowego. W ocenie sądu istnieje uzasadniona obawa podejmowania przez podejrzanego działań zmierzających do uniknięcia odpowiedzialności karnej i podejmowania działań utrudniających postępowanie – poinformował koordynator Biura Prasowego Sądu Rejonowego w Białymstoku.
-Cała rodzina jest w szoku. Wszyscy liczyli na to, że Daniel wyjdzie. Zenek ma najlepszych adwokatów, ale sąd pozostał nieugięty. Danusia ledwo to wszystko wytrzymuje – powiedziała osoba związana z rodziną Martyniuków.
Komentarze
Komentarze