Daniel Martyniuk czyli syn słynnego Zenka Martyniuka stanął przed sądem w Białymstoku.
Rozprawa dotyczyła narkotyków, jakie posiadał Daniel Martyniuk. Więc sprawa była poważna. Mimo to, ku zaskoczeniu wielu osób, trwała tylko pół godziny, a strony doszły do porozumienia.
Chodziło o zdarzenie z przed półtora roku kiedy to Policja została wezwana do awantury domowej w domu Daniela i jego żony. Przy okazji interwencji znaleziono tam narkotyki. Oskarżenie dotyczyło właśnie posiadania środków odurzających.
Adwokat młodego Martyniuka zaproponował dobrowolne poddanie się karze w postaci trzech miesięcy wykonywania prac społecznych. Pani Prokurator chciała 6 miesięcy takich prac dla Daniela, a finalnie ustalono wyrok pięciu miesięcy prac społecznych – może to być sprzątanie ulic, miast, praca w domu opieki społecznej, prace ogrodnicze i inne.
Jak na procesie miał powiedzieć Daniel Martyniuk:
Chciałem przeprosić wszystkich za swoje zachowanie i zobowiązać się do tego, że nie będę więcej używał żadnych środków odurzających, nawet jeśli jest to marihuana. Chciałbym to wszystko zrekompensować pracami na rzecz społeczeństwa, najlepiej w domu opieki społecznej*
Widzicie Daniela w roli opiekuna osób starszych lub schorowanych?
Zobacz też: Natalia Siwiec w Grecji. Tam pokazała BARDZO dużo! (FOTO)
źródło: se.pl
Komentarze
Komentarze