Zdaniem Donalda Trumpa, testy na obecność koronawirusa „są przereklamowane”.
Odwiedził fabrykę
Donald Trump odwiedził ostatnio fabrykę w Pensylwanii, w której produkowane są różne sprzęty medyczne. Podczas zwiedzania fabryki lider USA stwierdził, że testy na obecność koronawirusa „są przereklamowane”. Mimo to dodał, że testy, które są w posiadaniu USA, „są najwyższej jakości”.
Gdzie tu logika?
O nią w przypadku Trumpa niestety trudno…
„Mamy najlepsze testy na świecie. Możliwe, że te testy są, szczerze mówiąc, przereklamowane. Możliwe, że są przereklamowane” – cytuje prezydenta „The Hill”.
Czytaj też: Czy fala upałów POKONA PANDEMIĘ? Naukowcy już wiedzą!
Dlaczego w Stanach jest najwięcej zachorowań?
Zdaniem Trumpa, USA ma najwięcej zachorowań, ponieważ w kraju tym robi się najwięcej testów.
„Mamy więcej przypadków niż ktokolwiek na świecie, ale dlaczego? Ponieważ wykonujemy więcej testów. […] Gdy testujesz, dowiadujesz się, że coś jest nie tak z ludźmi. Wykonując niewiele testów, mielibyśmy bardzo niewiele przypadków. To kwestia zdrowego rozsądku” – wyjaśnił prezydent USA w trakcie wizyty w fabryce Owens & Minor Inc. w Allentown („The Hill”).
Niestosowne zachowanie
Jak donosi „Independent”, w trakcie wizyty w fabryce Donald Trump odmówił założenia maseczki ochronnej, mimo iż wszyscy, z którymi się spotkał byli w nią wyposażeni. W jednym z wywiadów przyznał, że nie będzie nosić maseczki, ponieważ chce, żeby więcej sprzętu medycznego zostało dla tych, którzy tego naprawdę potrzebują, czyli dla lekarzy…
Czytaj też: Jak zwiększyć odporność podczas epidemii koronawirusa?
Źródło: O2
Zdjęcia: Pixabay
Komentarze
Komentarze