Drzemka NASA nosi swoją nazwę od wyników badań specjalistów z NASA dotyczących wydajności pracy.
Powszechnie słowo „drzemka” kojarzone jest ze spaniem. A na sen w ciągu dnia nie każdy z nas może sobie pozwolić, ale czy naprawdę? Sporo czasu tracimy na picie kawy, palenie papierosów czy przeglądanie social mediów. Dlaczego by więc nie wygospodarować chwili na drzemkę, która niekoniecznie jest spaniem! Ale jak to, drzemka bez spania?
Jak stosować drzemkę NASA zwaną także „power nap” (drzemka mocy)?
– drzemka powinna trwać od 7 do około 20-26 minut (niektóre źródła mówią aż od 40 minutach – jednak przy tak długiej drzemce jest ryzyko zapadnięcia w głęboką fazę snu)
– drzemka nie musi oznaczać spania – jeśli masz problem z zaśnięciem na tak krótki czas, wystarczy, że poleżysz z zamkniętymi oczami
– stosując drzemki NASA głownie chodzi o to, żeby się zrelaksować – odpręż się, oddychaj głęboko i pomyśl o czymś miłym
– dobrze jest nastawić minutnik, by nie spoglądać co chwilę na zegarek – ustawiamy drzemkę na wybrany przez siebie czas (ponoć optymalne jest 21 minut) i przez taki czas się relaksujemy
Dlaczego tak krótko i dlaczego nie trzeba zasypiać?
W drzemce NASA istotne jest to by nie przejść w głęboką fazę snu. Jeśli nasza drzemka byłaby bez pomiaru czasu, możemy spać tak długo, że wejdziemy do głębokiej fazy snu. Wówczas po przebudzeniu możemy być otępiali.
Co daje drzemka NASA?
Taka krótka drzemka pozwala na regenerację organizmu, zwiększa czujność i wydajność pracy. Co więcej, wcale nie sprawia, że nie będziemy mogli spać w nocy. Jest wręcz przeciwnie – krótki relaks w ciągu dnia, sprzyja uspokojeniu organizmu także wieczorem.
Komentarze
Komentarze