Zabawa w ogrodzie skończyła się w przypadku 2-letniej Kenley Ratliff tragicznie. Dziewczynka nie żyje. Przyczyną zgonu było ukąszenie przez kleszcza.
Po powrocie do domu z ogrodu dziewczynka była zmęczona. To wydało się jej rodzicom normalne. Niestety w krótkim czasie dostała gorączki.
Rodzice zabrali Kenley do szpitala. Okazało się, że jest zarażona bakterią paciorkowca. Mimo wdrożonego leczenia stan dziewczynki się nie poprawił, a pogorszył.
Pojawiła się wysypka, która objęła całe działo Kenley. Rodzice wrócili z córką do szpitala. Wtedy wyszło na jaw, że cierpi z powodu gorączki plamistej gór skalistych, którą powodują riketsje. To bakterie, które przenoszą kleszcze w trakcie ukąszenia.
Choroba zaatakowała mózg dziewczynki. Doszło do odkleszowego zapalenia mózgu. Zapadła w śpiączkę.
Po kilka dniach odłączono ją od aparatury. Nie było szans na jej uratowanie.
Zrozpaczeni rodzice apelują do innych ojców i matek o czujność.
Zobacz też: Matka pokazała, CO MOŻE SIĘ STAĆ z dzieckiem po ukąszeniu przez KLESZCZA (WIDEO)
Źródło: thesun.co.uk
Źródło zdjęć: thesun.co.uk
Komentarze
Komentarze