Dzieci byłego prezydenta Lecha Wałęsy przechodzą gehennę ze swoim bratem Sławomirem. Mężczyzna uzależniony jest od wielu lat od alkoholu. Rodzeństwo chce go wysłać na przymusowy odwyk. Sąd ma zadecydować o losach Sławomira Wałęsy.
Nie chce się leczyć
Sławomir Wałęsa to najbardziej krnąbrne dziecko Lecha Wałęsy. Od lat zmaga się z uzależnieniem od alkoholu. Dla nałogu porzucił rodzinę i wybrał życie w skrajnie trudnych warunkach. Zamieszkał w zrujnowanej kawalerce w Toruniu. W jego mieszkaniu widać ślady przypaleń i biegające karaluchy. Sławomir Wałęsa mimo problemów nie chce podjąć leczenia. Odciął się też od najbliższych.
Rodzina chce pomóc
Bliscy martwią się o mężczyznę. Dlatego zdecydowali się na wystąpienie do sądu o skierowanie go na przymusowy odwyk. Wcześniej Sławomir tak mówił Super Expressowi o ewentualnym leczeniu:
„Mój brat Bogdan chce mi coś udowodnić. Ja na żaden odwyk się nie wybieram. Byłem na dwóch i wystarczy”
W sądzie przeciwko swojemu bratu postanowiła zeznawać siostra Magdalena. Drugim świadkiem był jej mąż Lech. Bliscy bardzo przeżywają problemy brata i konieczność rozwiązania sprawy leczenia w sądzie. Jednak wygląda na to, że żeby pomóc Sławomirowi trzeba użyć środków ostatecznych.
Nie stawił się do sądu
Sławomir nie stawił się w gdańskim sądzie. Mieszka w terenie w okolicy, która potocznie nazywana jest „Czeczenią”. Miejsce okryte jest złą sławą. Syn prezydenta nie płaci rachunków, odcięto mu prąd, ale życzliwi sąsiedzi pozwolili mu na nielegalne podłączenie. Mężczyzna miał też problemy z prawem. Został złapany na kradzieży świeczek zapachowych.
źródło: se.pl
zdjęcie: Lech Wałęsa/Facebook
Komentarze
Komentarze