Są dzieci, które często się złoszczą i najczęściej myślimy, że to dlatego, że na przykład czegoś nie dostały.
Okazuje się jednak, że taki „powód” to tylko trigger, a tak naprawdę chodzi o coś zupełnie innego.
Wyobraźmy sobie, że mamy ciężki dzień w pracy – męczących klientów, szef zwrócił nam uwagę i jeszcze poplamiliśmy się ciastkiem. Nic więc dziwnego, że jakaś błaha sytuacja może potem spowodować wybuch.
Podobnie z innymi kwestiami. Na przykład mamy katar, nie mogliśmy spać, pada deszcz, a przed nami dużo obowiązków. I tu też możemy poczuć złość z powodu zupełnie innej sytuacji.
Dlaczego dziecko często wpada w złość
Tak samo może być z dziećmi i jak zauważa psycholog Justyna Rokicka, powody złości i gniewu u dziecka, mogą być dla nas prawdziwym zaskoczeniem. Oto one:
- choroby, alergie
- zbyt wiele czasu przed ekranem
- brak ruchu pomagającego rozładować napięcie
- za mało uwagi/czułości od rodzica
- niszczące metody wychowawcze (kary, straszenie)
- brak umiejętności samokontroli u dziecka
- głód, zmęczenie
- przebodźcowanie (nawet pozytywne)
- napięta atmosfera w domu, problemy w szkole
Z tego też powodu psycholog zachęca:
…by patrzeć na dziecko sercem i zamiast oceniać, rozumieć dziecka potrzeby… By nie „walczyć z zachowaniem” tylko wspierać, tam, gdzie dziecko potrzebuje wsparcia.
Bo jak widać, wybuch złości może być tylko „przykrywką” dla zupełnie innych problemów, które warto rozeznać.
Komentarze
Komentarze