Choć może się to wydawać nieprawdopodobne, istnieje ryzyko, że dziecko umrze w trakcie snu. Chodzi o SIDS, czyli zespół nagłej śmierci łóżeczkowej. Na czym polega?
W Polsce SIDS to przyczyna zgonu 180 dzieci każdego roku. Niestety, trudno ustalić przyczynę tego zespołu. Rzadko lekarzom udaje się to zrobić.
Jakie są najczęstsze przyczyny śmierci niemowląt wskutek SIDS? To rezultat wad wrodzonych płodu albo infekcji. Inne powody to bezdech i uszkodzenia mózgu dziecka.
Na SIDS najbardziej narażone są małe dzieci – od 2. do 4. miesiąca życia, bardziej chłopcy niż dziewczynki. Najczęściej do zgonu dochodzi w miesiącach zimowych i jesiennych, nocą albo wcześnie rano.
Najmniejsze niebezpieczeństwo wystąpienia SIDS jest podczas drzemki w trakcie dnia.
W grupie ryzyka znajdują się wcześniaki i dzieci o niskiej masie urodzeniowej.
Jak zmniejszyć niebezpieczeństwo SIDS? Dziecko powinno spać na plecach albo na boku. Tak należy je układać na czas wypoczynku. Materac powinien być wygodny.
Rodzicu, nie panikuj. SIDS zdarza się bardzo rzadko.
Zobacz też: 4-latek UTOPIŁ SIĘ we własnym ŁÓŻECZKU
Źródło: Wikipedia
Źródło zdjęcia: pixabay.com
Komentarze
Komentarze