Piosenkarce nie zależy, żeby jej syn Allan uzyskał świadectwo dojrzałości. Dla Górniak matura to tylko „niepotrzebny papierek”.
Mama jest przeciw
Allan Krupa w maju podejdzie do egzaminu dojrzałości. To jednak nie napawa szczęściem jego mamy. Edyta Górniak ma wyrobione zdanie o egzaminie dojrzałości. Piosenkarka uważa, że :
„Ten kawałek papierka jest do niczego niepotrzebny”.
Tyma samym Allan nie musi się martwić o ewentualne niepowodzenie. Dla jego mamy matura jest zbędnym egzaminem i nic nie wnosi do życia młodego człowieka.
Pilny uczeń
Allan Krupa uczęszczał do szkoły amerykańskiej, ale w 2018 roku przeniósł się do liceum o profilu wojskowym. Tam spełniał się jako uczeń i interesował się wojskowością. Teraz przychodzi czas na egzamin dojrzałości. Jego mama docenia starania syna, ale jednocześnie dostrzega trudy, jakie są związane ze zdalnym nauczaniem. Piosenkarka twierdzi, że to nie jest naturalny sposób nauka. Matura w czasie pandemii będzie szczególnie wymagającym egzaminem.
Matura nie jest potrzebna do szczęścia
Edyta Górniak zdradziła, że matura nie jest koniecznością w dzisiejszych czasach. Jedna pozwoliła Allanowi samodzielnie podjąć decyzję o podejściu do tego egzaminu. Sławna mama powiedziała:
„Synek to jest twoja sprawa, czy ty chcesz mieć tą maturę. Dla mnie to nie ma znaczenia. Dzisiaj są tak inne czasy i tak się zmieniają, że tak naprawdę ten egzamin nie daje ci gwarancji niczego (…)Jeśli ty chcesz podejść do matury, to ja cię będę wspierać. Natomiast dla mnie ten kawałek papierka nie jest do niczego potrzebny”.
Piosenkarka bez matury
Edyta Górniak nie podeszła do swojego egzaminu dojrzałości. Jednak doskonale poradziła sobie w życiu. Stąd zapewne jej podejście do tematu edukacji. W czasie kiedy miała zdawać, występowała już na Broadway’u. Jednak syn diwy postanowił zdawać maturę. Przyszłemu maturzyście życzymy powodzenia !
źródło: plotek.pl
zdjęcie: Edyta Górniak/Facebook
Komentarze
Komentarze