W „M jak Miłość” znów dojdzie do tragedii. Czy widzowie serialu zobaczą na ekranie… śmierć?
Przygotowania do ślubu Kisielowej
Fani serialu zobaczą w jednym z najnowszych odcinków uroczyste przygotowania do ślubu Kisielowej (Małgorzata Rożniatowska) i Roberta (Krzysztof Tyniec). W 1465 odcinku „M jak Miłość” nie będzie jednak wcale tak kolorowo… Ślub ten będzie bowiem zagrożony. Dlaczego?
Skąd ta forsa?
Kisielowa nie będzie mogła się nadziwić, skąd jej ukochany narzeczony ma tyle gotówki. Nie każdego seniora stać bowiem na takie wydatki! Suknia ślubna swoje kosztuje, do tego dochodzi elegancka biżuteria i plany dalekiej podróży poślubnej. Czy to możliwe, by Robert był aż tak majętnym człowiekiem? Czy może zdobył te pieniądze w sposób niezgodny z prawem?
„Kontrola podstawą zaufania. A ponieważ Robert przez lata ma swoje za uszami, to są poważne nerwy, czy znowu się coś tragicznego przed tym ślubem nie wydarzy” – mówi Rożniatowska w „Kulisach M jak miłość” o swojej bohaterce.
Wyznanie prawdy
Kisielowa będzie miała dosyć swoich domysłów i postanowi wyciągnąć z Roberta całą prawdę.
Skąd poczciwy senior może mieć tyle gotówki?
„Dziadek mój umarł” – powie jej Robert w obecności Barbary (Teresa Lipowska).
„Boże, to ile on miał lat?” – zapyta go Mostowiakowa.
Czy informacja ta sprawi, że przygotowania do ślubu zostaną zawieszone? A może Kisielowa uzna, że to tylko kolejne kłamstwo Roberta i sama zerwie z nim zaręczyny? Czy ślub seniorów rzeczywiście się odbędzie? Przekonamy się już w 1465 odcinku „M jak Miłość”.
Czytaj też: Co wydarzy się w „M jak miłości”?! Będzie prawdziwy dramat!
Zobaczcie zapowiedź wspomnianego wyżej odcinka:
Źródło: Superseriale.se.pl
Zdjęcie: Screen
Komentarze
Komentarze