Chyba trudno o gorszy scenariusz. Podczas, gdy cały świat poszukuje skutecznej szczepionki na koronawirusa, wirus ten zaczął mutować i może się ona okazać zwyczajnie nieskuteczna…
Wstrząsające odkrycie
Międzynarodowy zespół naukowców z Australii i Tajwanu odkrył nową, zmutowaną formę SARS-CoV-2. Odkrycie to budzi bardzo poważne obawy o to, że opracowywana szczepionka może nie być skuteczna w przyszłości, jeśli koronawirus nadal będzie mutował.
Badanie
Naukowcy przeprowadzili analizę filogenetyczną 106 genomów SARS-CoV-2 i 39 genomów SARS. Okazało się, że nowy koronawirus mutuje z mniejszą częstotliwością niż SARS. Tak więc białko tworzące zrosty okazało się względnie konserwatywne, to znaczy rzadko występują mutacje, które można naprawić w genie kodującym gen S. To białko, które ma domenę wiążącą receptor (RBD), odgrywa ważną rolę w przyłączaniu się wirusa do komórki i wnikaniu w nią, więc wszelkie kodujące go geny mogą zaszkodzić wirusowi.
Czytaj też: Bill Gates WIE COŚ o szczepionce przeciw COVID-19! Ujawnił SZOKUJĄCĄ informację!
Złe wieści
Próbka koronawirusa wyizolowana 27 stycznia 2020 r. od pacjenta z Indii, ujawniła ustaloną mutację, która upośledza zdolność SARS-CoV-2 do wiązania się z receptorem. Problem w tym, że białko tworzące adhezję jest kluczowym celem przyszłych leków przeciwwirusowych. Wszelkie zmiany strukturalne w tej cząsteczce mogą zmniejszyć skuteczność terapii.
Oznacza to niestety jedno – że wykrycie większej liczby mutacji może bardzo poważnie zagrozić wysiłkom naukowców zmierzającym do opracowania szczepionki…
Czytaj też: Polska PŁACZE! Z powodu koronawirusa NIE ZJEMY już w tym roku…?
Źródło: BioRxiv
Zdjęcia: Pixabay
Komentarze
Komentarze