Dominika Figurska rozmawia z Małgorzatą Terlikowską o tym, jak rodzice powinni pomóc w budowaniu relacji między rodzeństwem. Ciekawe propozycje i ciekawe metody.
Co zrobić, by jedno z dzieci jaki wychowujemy nie było zazdrosne o drugie? Małgorzata Terlikowska w rozmowie z Dominiką Figurską mówi tak:
To jest rzeczywistość, której cały czas się uczymy. Razem z mężem (Tomaszem Terlikowskim) pochodzimy z domów, gdzie nas było dwoje i to z bardzo dużą różnicą wieku. Więc kiedy ja była nastolatką, mój brat był malutki. Dlatego byłam bardziej dla niego opiekunką, niż siostrą. W przypadku mojego męża, sprawa była analogiczna, tylko że on był tym młodszym. Dlatego myśmy nie przeżywali takiego momentu wspólnego z rodzeństwem, w którym mieliśmy np. wspólne zabawki, dzieliliśmy wspólnie pokój, nie budowaliśmy wspólnie np. domów z koców. Dlatego dla nas (rodziców) to była rzeczywistość, której musieliśmy się uczyć od zera, od podstaw.
Jak obserwujemy nasze dzieci, to widzimy, że tym co sprzyja budowaniu relacji to mała różnica wieku. U nas między najstarszym dzieckiem, a kolejnym jest 5 lat różnicy. I to jest już duża różnica. (…)
Widzimy teraz, że im mniejsza różnica wieku między dziećmi, tym lepiej, chociaż, między najstarszą naszą córką a najmłodszą jest bardzo silna więź. Najstarsza córka miała 11 lat jak urodziła nam się Ula, w związku z czym czuła się taką opiekunką dla niej.
Figurska zapytała Terlikowską o to, jak powinni zachować się rodzice w momencie, kiedy widzą , że dwójka dzieci nie dogaduje się, kłóci, nie potrafi znaleźć wspólnego mianownika. Jaka jest przyczyna? Małgorzata Terlikowska powiedziała:
U nas najmłodsze ma pretensję do starszej o to, że może więcej. My tłumaczymy mu, że jego starsza siostra może więcej, może sama wychodzić z domu itp. Staramy się mu wyjaśnić, że jest jeszcze czas na to, by mieć takie przywileje jak jego starsza siostra.
Z drugiej strony, często jest tak, że ten starszy buntuje się, dlatego że widzi, że teraz rodzice na coś pozwalają młodszemu dziecku, a mu wtedy nie pozwalano. To wynika z tego, że my jako rodzice cały czas nabieramy doświadczenia rodzicielstwa. Bo zawsze każdy z nas przy pierwszym dziecku widzi przed sobą ziemię całkowicie nieodkrytą, i my tak naprawdę cały czas uczymy się. „.
CAŁY WYWIAD OGLĄDAJ TUTAJ:
seb
Komentarze
Komentarze