10-letni chłopiec wraz z dwójką swojego starszego rodzeństwa spędzał czas na łódce, na której doszło do tragedii.
Nagle chłopiec został dosłownie wciągnięty pod wodę przez ogromnego krokodyla. Dziecko zostało rozszarpane przez gada i nie miało żadnych szans na przeżycie.
Natychmiast zaczęto poszukiwania chłopca, lecz niestety nie udało się to ani specjalnej ekipie ani ojcu 10-latka. Jedynie z relacji świadka jakim był okoliczny rybak wynika, że częściowo zjedzone ciało dziecka unosiło się przez jakiś czas na wodzie.
Do tego makabrycznego zdarzenia doszło na Filipinach niedaleko wyspy Balabac. To miejsce jest szczególnie niebezpieczne dla ludzi, ponieważ stanowi ono wspólną przestrzeń, którą dzieli człowiek oraz niebezpieczne krokodyle.
„Od 2015 roku nie mieliśmy ani jednego roku bez ataku krokodyli na ludzi w Balabac” – relacjonuje rzecznik rady rządowej, która działa na rzecz ochrony środowiska-Jovic Pabello.
ZOBACZ TEŻ:ZIOŁO, które ODCHUDZA! Rośnie pod twoim domem!
Grupa wysp Palawan, jest często nazywana „ostatnią granicą Filipin”. To niezwykle piękne miejsce obfitujące w bogatą faunę i florę, ale jedocześnie nieprzyjazne dla człowieka. To niebezpieczne zwierzęta wyznaczają tam swoje terytorium.
Źródło:popularne.pl/pixabay
Komentarze
Komentarze