Jeśli dziecko chce brać wszystko do ust, z których nieustannie płynie ślinka, to znak, że niedługo zobaczymy pierwszy ząbek. Ząbkowanie to poważna sprawa dla maluszka jak i ich rodziców. O ile wiemy, że podczas jego trwania bardzo pomocne są przeróżne gryzaki, to chyba każdy zastanawia się jak dbać o pierwsze ząbki naszego dzidziusia. Zęby, o które nie dbamy mogą przysporzyć nam wielu kłopotów. Każdy dorosły powinien zatroszczyć się o ich higienę – tak samo jest w przypadku maluszków. Dziecięca dentystka Trista Onesti w artykule na stronie health.clevelandclinic zdradza jak postępować z mleczkami.
Zobacz też: Nauczycielka miała romans z 13-latkiem. Nie uwierzysz jak dowiedzieli się o tym jego rodzice..
Zęby i małych i dużych narażone są na szkodliwe działanie próchnicy, która spowodowana jest bakterią zwaną Streptococcus mutans. Jak wykazują badania maluszki narażone są na zarażenie się nią poprzez ślinę dorosłych. Tak więc za każdym razem kiedy całujemy dziecko w usta, albo oblizujemy łyżkę, która później trafia do jego buźki być może przenosimy bakterię na naszego podopiecznego. To, co dajmy dziecku do jedzenia też ma bardzo duży wpływ na to jak jego ząbki będą sobie radzić. Dzieciaki, które zasypiają przy butli z mlekiem, słodkim sokiem czy smoczkiem zanurzonym w miodzie są narażone na działania próchnicy. W takiej sytuacji gdy pojawi się pierwszy ząbek należy podjąć pewne kroki, które będą miały na celu poprawić higienę jamy ustnej dziecka.
Do szczotkowania najlepsza będzie malutka, bardzo miękka szczoteczka z niewielką ilością pasty do zębów. Dzięki temu szkliwo zębowe będzie bardziej odporne na działanie próchnicy. Dentystka Trista Onesti radzi: „Kiedy dzieci są jeszcze małe i nie potrafią wypluć pasty do zębów z fluorem, to po prostu wytrzyj ją za pomocą mokrej gazy”. Co prawda fluorek nie jest szkodliwy dla ich zdrowia, ale mleczaki są bardzo podatne na jego działanie- przez co w kontakcie z nim ząbki mogą przybrać śnieżnobiały wygląd.
Kiedy dziecko nauczy się już samodzielnie myć zęby, powinno robić to dwa razy dziennie przez ok. dwie minuty. Kiedy pojawia się więcej zębów, które mają ze sobą kontakt nie należy zapomnieć o nitkowaniu -to zazwyczaj ma miejsce gdy nasz dzidziuś ma już ok. 3-4 lat. Jeśli Twoje dziecko w tym wieku nadal ssie kciuk, to powinniśmy jakoś temu zaradzić. Zbyt długie pielęgnowanie tego zwyczaju może prowadzić później do problemów ze zgryzem.
Onesti poleca także zabieranie maluszka już z pierwszymi mleczakami do dentysty. Profilaktyka jest przecież najważniejsza, poza tym dziecko mogłoby się przyzwyczaić do tego, że dentysta wcale nie musi kojarzyć się z bólem. Powinniśmy uczyć nasze pociechy, że higiena jamy ustnej to nic złego, bo to właśnie ona może nas ustrzec przed złym. Rozwijanie dobrych nawyków w tej kwestii jest bardzo ważne!
Źródło: health.clevelandclinic.
Źródło zdjęcia: pixabay
Komentarze
Komentarze