Wbrew temu co mówią social media- macierzyństwo to szkoła życia, nie sielankowa bajka. Jak nie zwariować, kiedy wokół roi się od pięknych obrazów szczęśliwych rodzic? Czy są jakieś zasady, które pomogą odnaleźć się w codziennych obowiązkach, niespełnionych pragnieniach i gąszczu wyobrażeń? Poniżej przedstawiamy 10 sposób, jak nie zwariować w macierzyństwie.
-
Spotykaj się ze znajomymi
Nic tak nie przynosi ulgi, jak możliwość wygadania się innej kobiecie (zwłaszcza przyjaciółce). Tylko z nią, można obgadać swoje drugie połówki, użalać się na teściów czy sąsiadów, a na koniec zrobić sobie nowe hybrydy. Nikt inny Cię tak dobrze nie zrozumie, jak najbliższa Ci, druga kobieta.
-
Dziecko nie jest tematem nr 1!
Jasne, z partnerem czy rodzicami, rozmawiaj o dziecku. Opowiadaj co śmiesznego dzisiaj zrobiło, co jadło, a czego nie. Jednak w towarzystwie koleżanek, staraj się unikać takich tematów. To oczywiste, że maluszek jest dla Ciebie najważniejszy. Jednak po to wychodzisz, aby na chwilę zapomnieć o byciu mamą. Ponad to, dla znajomych, menu Twojego dziecka, nie jest tak interesujące jak dla Ciebie.
-
Proś o pomoc
Nie zaprzątaj sobie głowy wyrzutami, że chcesz mieć chwilę tylko dla siebie. To normalna, zdrowa potrzeba! Poproś o pomoc. Zapytaj partnera, mamę, koleżankę, siostrę, czy zajmą się dzieckiem. Zrób wtedy coś, co sprawia Ci przyjemność. Taka chwile wytchnienia, wyjdzie na dobre Tobie i Twojemu dziecku.
-
Pamiętaj o partnerze
Pamiętasz jak to było, przed pojawieniem się bobasa? Zapewne teraz partner spadł na drugie miejsce.. Warto to zmienić i zainteresować się swoją drugą połówką. Zorganizuj romantyczną kolację. Możesz wtedy zostawić dziecko na noc u dziadków, albo po prostu zaczekać, aż zaśnie. Taki wieczór, tylko we dwoje, pomoże rozpalić dawny ogień w związku.
-
Dbaj o siebie
Zapewne nie masz ochoty, albo chęci, żeby codziennie robić się na bóstwo. W domu zawsze nosisz dresy, a włosy spinasz w kucyk, bo tak najwygodniej? Warto jednak, znaleźć 10 minut dziennie, aby zadbać o swój wygląd. Nie musisz wkładać sukienki i robić pełny make up. Po prostu wytuszuj rzęsy, nałóż podkład, włóż coś innego niż dres, uczesz włosy i… i już! Zrób z tego codzienny rytuał, a znowu poczujesz się jak kobieta, a nie tylko mama.
-
Nie daj się zwariować
Fora internetowe aż grzmią od ‘wspaniałych’ porad innych mam. Wiele z nich szufladkuje kobiety, na podstawie tego w jaki sposób karmiły czy urodziły dziecko. W komentarzach prześcigają się, co ich dziecko potrafi w ‘tym wieku’. Nie daj się w to wciągnąć! Pamiętaj, że dla swojego dziecka jesteś najlepszą mamą pod słońcem! ‘Złote rady’ osób trzecich puszczaj mimo uszu.
-
Nie przejmuj się za bardzo
Dziecko za mało zjadło? Poplamiło marchewką białą bluzeczkę? Wylało soczek na podłogę? Trudno. Zdarza się! To nie koniec świata.
-
Zaufaj swojemu instynktowi
Córka koleżanki mamy już w tym wieku siedziała, a syn Kasi z bloku obok je co 5 godzin, a Twoje dziecko co 3? No i co z tego? Każde dziecko jest inne! To Ty wiesz co jest najlepsze dla Twojego dziecka.
-
Nie musisz być idealna
Nieskazitelny porządek, codziennie inny, wymyślny obiad? Wcale nie jest to konieczne. Wrzuć na luz. W domu nie musi być perfekcyjnie czysto, a Twój mąż raz na jakiś czas może zjeść pizze z marketu. To naprawdę są mało istotne rzeczy, na których nie musisz się spalać.
-
Daj tacie szansę
Pamiętaj, że dziecko ma też tatę. On równie sprawnie wykąpie i przewinie malucha. Tak samo jak Ty, może nakarmić pociechę. Dziecku tak samo dobrze będzie się spało z tatą. Tak, czas dziecka z tatą jest bardzo istotny dla ich wspólnej relacji. Wszyscy na tym skorzystacie.
Komentarze
Komentarze