90% – według badań właśnie tyle Panów odwróciłoby się za kobietą w czerwieni na ustach. Jaki jest sekret tego koloru? I, dlaczego nałożony na usta w momencie potrafi dodać pewności siebie, dopełnić stylizację i oczywiście przyciągnąć płeć przeciwną?
Czerwień 3D
Czerwony to chyba jeden z najbardziej popularnych kolorów szminki. Uwielbiamy go za efekt 3D, czyli 3 dobrodziejstwa: elegancję, ponadczasowość i charakter. Dla wielu z nas właśnie czerwona pomadka staje się bezkonkurencyjnym atrybutem kobiecości, a dzięki swoim zaletom, nadaje prawdziwej trójwymiarowości Dlatego też nic dziwnego, że jeszcze w 1912 roku najpopularniejsze, czerwone usta stały się symbolem kobiet walczących o swoje prawa, które za pomocą szminki chciały podkreślać swoją niezależność i dyktować warunki.
Warto jednak cofnąć się się nieco w czasie, a dokładniej do panowania Kleopatry, uznawanej za prawdziwą boginię piękna. Podpatrując pracę mieszkanek antycznej Mezopotamii odkryła jak stworzyć pierwowzór szminki. W tym celu wykorzystała dość nietypowe składniki: mieszankę zmiażdżonych mrówek i karminu z woskiem pszczelim. Mało tego, nawet takie osobistości jak Królowa Elżbieta I często była widywana w towarzystwie czerwienie na ustach. Jednak nie każda Brytyjka mogła pozwolić sobie na taki krok. Od kobiet wymagano naturalności i każda poprawka urody, nawet ta najmniejsza uznawana była za karygodne wykroczenie. Doszło nawet do tego, że w XVIII wieku brytyjski parlament uchwalił dość zaskakujący przepis, który pozwalał mężczyznom rozwodzić się z kobietami, jeśli te przed ślubem używały kosmetycznych upiększaczy. Jak dobrze, że te przepisy to juz przeżytek, bo dzisiaj chyba wszyscy musieliby już składać rozwodowe papiery.
W czerwieni Ci do twarzy!
Podobno czerwona szminka pasuje każdemu. Warto jednak dobrać odcień czerwieni do naszego typu urody. Ważny jest przede wszystkim kolor włosów. Blondynki o ciepłym typie urody dobrze wyglądają w czerwieniach koralowych. W tym przypadku czerwona szminka dla blondynki nie powinna być zbyt krwista, intensywna i chłodna. Jest duże prawdopodobieństwo, że może zwyczajnie przytłoczyć delikatną aparycję.
Z kolei brunetki dobrze będą wyglądać w nieco głębszej czerwieni, przełamanej chłodnym brązem , czy czerwień w odcieniu wina też powinna być dobrym rozwiązaniem. I najważniejsze – jeśli jesteś brunetką powinnaś zupełnie zapomnieć o odcieniach koralowych i pastelowych, a przeszukując drogeryjne półki zwrócić większą uwagę na te w typowo chłodnych tonach.
Słupki w górę!
Mimo, że aż 90% mężczyzn przyznaje, że natychmiast odwróciłoby się za kobietą w czerwieni na ustach, kobiety mają to za nic, bo nakładają szminkę nie po to, by podobać się mężczyznom, ale przede wszystkim by czuć się dobrze i atrakcyjnie. Co ciekawe, według badań, nie wszystkie kobiety wybierają ten sam odcień szminki. Dużą rolę odgrywa tutaj narodowość. Otóż, Francuzki gustują w ognistej czerwieni. Włoszki w soczystej pomarańczy. Hiszpanki swoją urodę podkreślają ciepłym brązem. Z kolei Angielki wybierają dziewczęcy róż.
Może więc, tej jesieni Polki częściej pokuszą się o czerwień, powalczą z Włoszkami i w efekcie zagoszczą jako największe zwolenniczki czerwonych pomadek? . Zachęcamy, każda z nas ma szansę podnieść słupki szminkowych statystyk. Przy okazji jak prawdziwe patriotki, zgramy się z barwami narodowymi, gdzie przecież czerwony jest kolorem wręcz obowiązkowym i niezbywalnym. Za to, u nas może być jedynie kolorem …niezmywalnym.
Komentarze
Komentarze