W wieku 23 lat Danielle Smalley dowiedziała się, że jest poważnie chora. Okazało się, że przyczyną pogorszenia się stanu jej zdrowia jest kawałek azbestu, który przez przypadek połknęła, gdy była małym dzieckiem.
Szokująca diagnoza
Diagnoza, którą Danielle usłyszała od lekarza, zwaliła ją z nóg. Dziewczyna dowiedziała się, że choruje na rzadki, złośliwy nowotwór o nazwie międzybłoniak. Zazwyczaj rozwija się on w okolicy płuc, serca i jamy brzucha. Powodem, dla którego powstaje, jest azbest.
Danielle jako 3-letnie dziecko połknęła jego kawałek. Przez 20 lat tkwił on w jej organizmie, a teraz dał o sobie znać. Szokującą diagnozę dziewczyna usłyszała wiosną 2017 r.
Leczenie
Konieczna była skomplikowana i długotrwała operacja. W trakcie zabiegu lekarze nie tylko usunęli zajętą przez nowotwór wyściółkę żołądka, ale też wypłukali jamę brzuszną chemioterapeutykami.
Mimo że operacja się udała, kilka miesięcy od jej przeprowadzenia okazało się, że rak rozprzestrzenił się dalej. Na szczęście usunięcie jajników nie okazało się konieczne (dziewczyna obawiała się o to, czy w przyszłości będzie mogła mieć dzieci).
Zdrowa
W końcu, po kilku miesiącach leczenia, w grudniu 2017 r. Danielle Smalley była wolna od raka.
– Lekarze powiedzieli mi, że usunęli cały nowotwór. Jednak co roku muszę poddawać się badaniom kontrolnym, ponieważ cząstki azbestu wciąż pozostają w moim organizmie — powiedziała 23-latka.
Dziś Danielle Smalley wierzy, że wszystko się ułoży, a zdrowie nie będzie źródłem powodów do niepokoju.
Źródło: dailymail.co.uk
Źródło zdjęcia: Facebook/ @Danielle Smalley
Komentarze
Komentarze