Premier Kanady Justin Trudeau twierdzi, że pierwsze badania kliniczne dotyczące potencjalnej szczepionki przeciw COVID-19, zostały już zatwierdzone.
Oświadczenie Justina Trudeau
Premier Kanady Justin Trudeau zdradził podczas briefingu 16 maja, że Health Canada zatwierdziło pierwsze kanadyjskie badania kliniczne dotyczące możliwej szczepionki przeciw COVID-19. Powiedział, że próby odbędą się w Canadian Center for Vaccinology na Uniwersytecie Dalhousie w Nowej Szkocji.
„Kanadyjska Narodowa Rada ds. Badań Naukowych będzie współpracować z producentami, aby w sytuacji, jeśliby próby te zakończyły się powodzeniem, można by było produkować szczepionki i dystrybuować je na cały świat” – powiedział.
„Badania i rozwój wymagają czasu i muszą być wykonane prawidłowo, ale jest to zachęcająca wiadomość” – dodał.
Czytaj też: Czy szczepionka na COVID-19 BĘDZIE OBOWIĄZKOWA? Szumowski odpowiada!
Trudeau ogłosił również, że rząd federalny przekaże kanadyjskiemu Czerwonemu Krzyżowi 100 milionów dolarów. Finansowanie pomoże kanadyjskiemu Czerwonemu Krzyżowi poradzić sobie z pandemią COVID-19, powodziami i pożarami.
„Bez względu na to, kim jesteś i gdzie mieszkasz, twoje życie zmieniło się z powodu tej pandemii. Twoje wyzwania i potrzeby nie są już takie same, ponieważ twoja sytuacja nie jest już taka sama. Nasz rząd wdrożył nowe programy, które pomogą nam przetrwać ten kryzys – niezależnie od tego, czy studiujesz, czy jesteś na emeryturze, z pracą lub bez pracy. Jednocześnie przewidujemy większe wsparcie dla programów i organizacji, których zasadnicza praca jest jeszcze bardziej niezbędna w dzisiejszych czasach” – dodał Trudeau.
Co wiemy o nowej szczepionce?
Szczepionkę opracowała firma Moderna. Badanie przeprowadzone na 8 zdrowych ochotnikach wykazało, że szczepionka eksperymentalna była bezpieczna i wywołała silną odpowiedź immunologiczną. Zgodnie z przyspieszonym harmonogramem wkrótce rozpoczną się większe badania na ludziach.
„Pierwsza szczepionka koronawirusowa, która została przetestowana na ludziach, wydaje się być bezpieczna i może stymulować odpowiedź immunologiczną przeciwko infekcji” – ogłosił wczoraj producent firmy Moderna dając światu nadzieję na powstrzymanie pandemii.
„U trzech uczestników badania zanotowano skutki uboczne – zaczerwienienie w miejscu podania szczepionki (należeli oni do do grupy, która otrzymała największą dawkę, 250 mikrogramów). U wszystkich niepożądane efekty minęły samoistnie” – pisze Poradnik Zdrowie.
Czytaj też: KONTROWERSYJNE słowa znanego profesora! „Szczepionka NIC NIE DA! Trzeba…”
Źródło: Macleans.ca, NY Times, Poradnik Zdrowie
Zdjęcia: Unsplash
Komentarze
Komentarze