Joanna Opozda i Antek Królikowski ślub wzięli w sierpniu 2021 roku, jednak już na początku 2022 roku doszło do rozstania. Zachowanie skłóconej pry skomentował detektyw Krzysztof Rutkowski.
Jak ujawniła Joanna Opozda, została porzucona przez Antka Królikowskiego na dziesięć dni przed porodem. Teraz, choć od rozstania pary minęło już pięć miesięcy, to co chwilę pojawiają się nowe fakty i nowe zdarzenia zaogniające konflikt. Ostatnią głośną sprawą jest chrzest Vincenta.
Antek Królikowski na chrzest zaprosił Dariusza Opozdę, którego Joanna nie chce widzieć. W efekcie aktorka odwołała chrzest. Przy okazji ujawniła okoliczności rozstania z Antkiem i poinformowała, że nie płaci on alimentów. W odpowiedzi Królikowski pokazał screny wyciągów z konta [zobacz tutaj]. Następnie między (jeszcze) małżonkami nastąpiła dalsza wymiana zdań na łamach mediów.
Rodzinną dramę Królikowskich skomentował Krzysztof Rutkowski. W rozmowie z Jastrząb Post detektyw stwierdził, że są siebie warci:
Świństwo. Jest to absolutne świństwo. I muszę powiedzieć, że takie zachowania z jednej i z drugiej strony, to jest po prostu takie świństwo i dziadostwo. Jak ja widzę takie zachowania ludzi, którzy jedli za przeproszeniem z jednej miski, pod jednym dachem mieszkali i robią takie świństwa, to jedna i druga strona dla mnie jest siebie warta.
Rzucił też aluzję w kierunku Antka, który zdradzał ciężarną Opozdę:
Jak rozstawałem się z moimi partnerkami, żonami, to robiłem to w sposób bardzo elegancki. Mój rozwód trwał 15 minut. Wszystko było uzgodnione przez rozwodem. Oczywiście uzgodnione na moją niekorzyść, ale takie były okoliczności, że czułem, że wina jest z mojej strony, w związku z tym mojej byłej żonie zostawiłem wszystko.
– przyznał detektyw.
Cała rozmowa poniżej.
Komentarze
Komentarze