22 lutego 2022 roku Joanna Opozda urodziła swojego syna – Vincenta. Jednak tuż przed narodzinami chłopca, rozpadło się małżeństwo Joanny i Antka Królikowskiego.
Tak więc, po trudach ciąży – którą aktorka ciężko przechodziła i kilka razy była w szpitalu – i porodu, została sama z dzieckiem.
Przez te wszystkie miesiace dłużyło mi się w łóżku, które stało się moim więzieniem.
Choroba, cierpienie, płacz, hormony i niewyobrażalny stres.
Ciągłe poczucie zagrożenia i strachu….
Było nam cholernie trudno.
I Ty niestety wiesz o tym najlepiej mój synu.
Przetrwaliśmy.
Cieszę się, że jesteś cały i zdrowy.
Że daliśmy radę, że Ty dałeś radę.
Mój mały, dzielny Vin.
– pisała tuż po porodzie.
Na szczęcie mogła liczyć na swoją mamę Małgorzatę Opozdę, która najwyraźniej przeprowadziła się do córki, by pomóc jej w opiece nad synkiem.
I tak w pierwsze urodziny Vincenta, na profilu Opozdy pojawiło się nagranie uchwycone przez panią Małgorzatę. Uchwyciła ona „cudowny moment”.
Asia Opozda dosyć często pokazuje filmiki z synkiem. Wynika z nich, że chłopczyk jest bardzo pogodny i często się śmieje. Chętnie też bawi się z pieskiem – Marylin.
Tym razem jednak chodziło o ważne osiągnięcie chłopca, a mianowicie samodzielne chodzenie.
Co prawda pierwsze kroki mamy już za sobą ale dzisiaj mojej mamie udało się złapać jeden z tych cudownych momentów 🥹❤️
– pochwaliła się Joanna.
Internauci gratulowali tego „kroku milowego”. Radzili jednak, by Vincent po domu chodził bez butów:
Synek zaradny będzie po mamie❤ ps. Daj wolność stopką, nachodzi się jeszcze w butach 🙈
Bez kapci byłoby wygodniej maluszkowi ❤️ i by na pewno pokonał cała drogę do mamusi
Bosa stopa to zdrowa stopa ☺️ buty zostawmy na dwór i jak nie ma wskazań od specjalisty to nie sztywne i nie za kostkę ☺️
Nie zmienia to jednak faktu, że maluszek dzielnie chodzi, a zaraz będzie biegał po całym domu (nagranie poniżej).
Komentarze
Komentarze