Jeszcze do niedawna Belgowie przedstawiali Mikołaja jako biskupa z pastorałem i w mitrze (ceremonialne nakrycie głowy duchownych) z wizerunkiem krzyża.
Teraz jednak postawiono na szeroko pojętą poprawność polityczną. Socjalistyczna ubezpieczalnia Solidaris w świątecznych kolorowankach krzyż na na mitrze zastąpiono… kropką.
Dlaczego? Ponieważ Święty Mikołaj nie powinien kojarzyć się z konkretną religią, a być raczej dostępny dla ludzi różnych wyznań. Dzieci – szczególnie te wyznania Islamskiego – nie mogą czuć się wykluczone.
Za tradycyjnym wizerunkiem Mikołaja stanął minister ds. migracji Teo Francken, ale… mleko się już rozlało! Zapoczątkowana dyskusja na temat Świętego sprawiła, że część środowisk opowiedziała się za laickim Mikołajem.
Czy to nie przesada? Czy tego typu poprawność polityczna nie jest próbą przypodobania się ludziom innych wyznań? A przecież każda kultura i każde wyznanie ma swoje własne tradycje, które może kultywować…
(aw), na podst. rmf, fot. commons.wikimedia.org – wizerunek świętego Mikołaja na ilustracji Thomasa Nasta w Harper’s Weekly z 1 stycznia 1881 roku
Komentarze
Komentarze