Premier Beata Szydło wraz z minister edukacji Anną Zalewską zapowiedziały wypłatę kolejnych świadczeń dla najbardziej wyróżniających się nauczycieli, tzw. nauczycielskiego „500 plus”. Sejm podjął już uchwałę w tej sprawie, a pierwsze wypłaty ruszą w 2020 roku.
Takie dodatki wyróżniające przysługiwać będą osobom, które od co najmniej 3 lat posiadają stopień dyplomowanego nauczyciela. O wyborze nauczycieli, którzy dostaną nauczycielskie 500+ będzie decydował dyrektor szkoły. Decyzja to nie podoba się z kolei Ryszardowi Proksowi, przewodniczącemu oświatowej „Solidarności”. Uważa, że część dobrych nauczycieli może nie dostać takiego dodatku, bo nie będzie lubiana przez szefa, a ten dokonuje wyboru na podstawie swojej subiektywnej oceny.
Cały pomysł na dodatki nauczycielskie wydaje się trochę absurdalny. Idąc tokiem myślenia rządzących takie 500+ niedługo może być wprowadzone w służbach mundurowych, opiece zdrowotnej itp. Jak widać bardzo łatwo przychodzi im rozdawanie pieniędzy podatników, a mogłyby one zostać spożytkowane na ważniejsze cele…
Komentarze
Komentarze