Lubiana pisarka przyznaje, że uwielbia gry hazardowe. Dzień bez emocji i adrenaliny jest dla niej dniem straconym. Dlatego pokochała hazard.
Codzienne gry i zabawy
Katarzyna Grochola mówi dziennikowi Fakt, że ze swoim mężem codziennie w coś grają. Wybierają grę w kości i to umila im wieczory. Z przyjaciółmi Grochola gra w pokera. Pisarka lubi zakładać się dosłownie o wszystko. Pandemia jej szczególnie doskwiera bo nie może bywać w kasynie. Katarzyna Grochola tak mówi o aktualnej sytuacji:
„Niestety przez pandemię nie byłam od roku w kasynie. Brakuje mi tego, bo poznałam tam kapitalnych krupierów i ciekawych graczy, stałych bywalców”
Życie jak hazardowe
Popularna pisarka przyznaje, że największym hazardem w jej życiu były związki. Grochola związała się z psychopatą, musiała uciekać z domu, sprzedała mieszkanie i wyniosła się poza stolicę. Po latach przyznaje, że musiał nad nią wtedy czuwać Bóg.
W temacie przemocy
Katarzyna Grochola w ubiegłym roku prowadziła program „ Stop przemocy”na Crime+ Investigation Polsat. Rozmawiała w nim z kobietami, które doświadczyły przemocy. Ich oprawcy nie wyglądali na psychopatów. Sprawiali naprawdę dobre wrażenie a koleżanki zazdrościły kobietom takich partnerów. Teraz przywołuje swoją historię sprzed lat:
„Wchodziłam do kuchni i paraliżował mnie strach, gdy mój ówczesny partner pojawiał się w drzwiach. Bo zupa była za słona. Znosiłam to trzy lata, ukrywałam przed rodziną i znajomymi. Dopiero, gdy wrzucił mojego kota między psy, które go rozszarpały, powiedziałam dość. Kaśka, zrób coś!”
Szczęśliwie pisarka uwolniła się z toksycznej relacji. W wyswobodzeniu pomogła jej terapia.
źródło: fakt.pl
zdjęcie: Katarzyna Grochola/Facebook
Komentarze
Komentarze