32-letnia Klaudia Halejcio to aktorka znana z seriali takich jak „Złotopolscy”, „Pierwsza Miłość” czy „Przepis na życie”. Prywatnie związana jest z Oskarem Wojciechowskim, z którym ma córkę Nel (ur. 2021).
Aktorka jest osobą szczupłą i nawet w czasie ciąży nie przybrała wiele na wadze. Po porodzie Klaudia Halejcio również szybko wróciła do formy, a w najnowszym poście kobieta zachęca do ćwiczeń.
Coś jednak poszło nie tak i na gwiazdę wylała się fala krytyki.
Aktorka opublikowała post, gdzie reklamuje znaną lecz jedną z tańszych, markę odzieżową. Firma ma w swojej ofercie również stroje do ćwiczeń i właśnie w jednym z nich Halejcio zaprezentowała swoją idealną figurę.
Ciężko się zmotywować do ćwiczenia, ale kilka dni z dobrym jedzeniem robi swoje 😅 Ilość luster w moim domu nie pomaga 🙈 zatem wróciłam i już planuje rozpoczęcie wdrożenia planu: ZBĘDNE KILOGRAMY ŻEGNAM 😂
– napisała.
A jej słowa zostały przyjęte z oburzeniem, bo przecież ona sama raczej nie ma żadnych „zbędnych kilogramów”.
Uwielbiam jak mega szczupłe osoby narzekają na „zbędne kilogramy„ ….
Jak młode dziewczyny mają nie wpadać w kompleksy, skoro influ z tyloma obserwujacymi wstawia zdjęcie swojej szczupłej sylwetki i mówi o walce ze zbędnymi kilogramami ??? Jeżeli chciałaś zareklamować markę to wystarczyło napisać, że warto się ruszać bo to dobre i dla ciała i dla ducha itd….
Pisanie takich glupot niestety nie pomaga zakompleksionym nastolatkom, wlasnie z takich postow biora sie problemy z potrzeganiem siebie. Jesli egzystuje Pani w przestrzeni publicznej to niestety bierze Pani odpowiedzialnosc za innych, ktorzy Pania obserwuja- choc nie wiem czy to w ogole mozliwe. Wyglada Pani dobrze, wiec prosze nie pisac glupio i dla poklasku. Nieco to zenujace jest.
Kobieta z wyglądem mieszczącym się w tzw kanonie, wpędza nastolatki w kompleksy, prężąc się w stroju sportowym z sieciowki, który po jednym praniu nadaje się do kosza. Nie trzeba być geniuszem by wiedzieć, że założony został tylko w celach reklamowych i sama nie pocilabys się na treningu w chińskim poliestrze. Porażka.
– piały internautki.
I faktycznie, trudno uwierzyć, że opływająca w luksusy Halejcio ćwiczy w stroju za kilkadziesiąt złotych. Co więcej, nie wydaje się, by miała jakieś kilogramy do zrzucenia.
Komentarze
Komentarze