Para świeżo upieczonych rodziców z Hamburga podróżowała taksówką ze swoim nowo narodzonym potomkiem. Byli tak zdekoncentrowani, że wysiadając z pojazdu… zapomnieli zabrać go ze sobą do domu. Dziecko zauważył kolejny klient, który poinformował o tym kierowcę.
Rodzice noworodka zdali sobie sprawę z tego co się stało dopiero w domu. Natychmiast zadzwonili do firmy, której pracownikiem był wiozący ich taksówkarz. Nie byli w stanie określić jak wyglądał kierowca, nie pamiętali również numerów tablicy rejestracyjnej. Poprosili o pomoc funkcjonariuszy policji.
Mężczyzna, który obsługiwał kurs nie zdawał sobie sprawy, że wiezie ze sobą noworodka. W międzyczasie udał się na obiad, a następnie pojechał na lotnisko, z którego miał odebrać kolejną osobę. To właśnie następny klient zauważył maluszka.
Historia miała szczęśliwe zakończenie. Taksówkarz natychmiast zadzwonił na policję i poinformował o nietypowym „znalezisku”. Funkcjonariusze poprosili go o przyjechanie z dzieckiem na najbliższy posterunek, na którym również stawili się rodzice noworodka. Dziecko jest całe i zdrowe.
Źródło: New York Post
Zobacz też: Nastolatek dokonał genialnego wynalazku. Wszystko przez kłótnię z matką
Źródło zdjęcia: Pixabay
Komentarze
Komentarze