Dorota Rabczewska- Doda w związku z tragiczną śmiercią prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza postanowiła zorganizować wydarzenie zrzeszające artystów polskich, koncert pt. „Artyści Przeciw Nienawiści”. Swoją prośbę o udział w koncercie skierowała w szczególności do Edyty Górniak oraz Justyny Steczkowskiej.
Wokalistka korzystając z social mediów, zamieściła obszerny wpis skierowany zarówno do Dody jak i innych artystów, którzy przyłączyli się do akcji „Artyści Przeciw Nienawiści”.
Siedzę sobie na lotnisku i czytam co tam u nas. Jak dobrze być czasem odseparowanym od świata i nie żyć pod presją innych… NIE zabraknie mnie w koncercie „Artyści przeciw nienawiści” to oczywiste, bo cel jest szczytny, choć nadal mam nadzieję, że jako ludzie dojdziemy do punktu w którym NIE będziemy się jednoczyć przeciwko czemuś, tylko być jednością, którą od zawsze jesteśmy… Martwi hejt, który towarzyszy koncertowi, a przecież cel jest odwrotny(…)Jeśli mogę w czymś pomóc przy koncercie oprócz śpiewania to zgłaszam się na ochotnika- stwierdziła Steczkowska.
Wokalistka podkreśliła, że ma pewne wcześniejsze zobowiązania artystyczne takie jak koncerty, które mogą kolidować z jej występem podczas wydarzenia „Artyści przeciw nienawiści”. Wspomniała również o tym, że wpis nie jest aktem pojednania, ponieważ ona wybaczyła Dorocie już dawno temu, tuż po zakończeniu programu „Gwiazdy tańczą na lodzie”.
Wybacza się w swoim sercu w ciszy bez kamer i fleszy… i to zrobiłam po zakończeniu programu „Gwiazdy tańczą na lodzie” dla własnego dobra i dobra Doroty. Trwało to prawie pół roku. Pomogli mi w tym mądrzy ludzie i książki, ale przede wszystkim moja chęć przemiany tych trudnych emocji. Warto było się z tym zmierzyć i oczyścić serce. Żeby móc nadal tworzyć muzykę z czystą intencją.
Powodzenia Dorota – napisała Justyna Steczkowska.
Zobacz też: DODA naprawdę ZROBIŁA TO przy wszystkich!
Źródło: Instagram @justynasteczkowska
Źródło zdjęcia: Instagram @justynasteczkowska
Komentarze
Komentarze