Kayla Jones marzyła o tym, aby zostać mamą. Niestety, wskutek operacji, którą przeszła jako nastolatka, było to niemożliwe. Wówczas z pomocą przyszła matka jej partnera.
Bez szans na macierzyństwo
W wieku 17 lat kobiecie lekarze usunęli macicę. Dlaczego? Stwierdzono u niej guza w tym organie. Podejrzewano, że może to być nowotwór. Później okazało się, że niepotrzebnie pozbawiono nastolatkę tego narządu wewnętrznego. Zmiany były łagodne.
Tym samym Kayla straciła szansę na to, że kiedykolwiek będzie mieć dzieci. Obawiała się, że bezpłodność utrudni jej znalezienie partnera.
Surogatka
W końcu trafiła na mężczyznę, który zaakceptował jej stan. Wspólnie zdecydowali, że postarają się o dziecko w inny sposób. Chcieli znaleźć surogatkę, która by je urodziła.
Niespodziewanie swoją pomoc zaoferowała matka mężczyzny. Kayla i jej partner nie byli przekonani, ale lekarze wytłumaczyli im, że nie jest to złe rozwiązanie i dzieci urodzone przez babcie są zdrowe.
Rozpoczęli więc starania o dziecko. Udało się to podczas drugiej próby zapłodnienia in vitro.
Babcia matką wnuka
Chłopiec przyszedł na świat w grudniu 2017 r. Odbyło się to poprzez cesarskie cięcie. Jego babcia Patty, która go urodziła, była bardzo szczęśliwa z powodu tego, że mogła przyczynić się do powiększenia rodziny syna.
Co sądzicie o “wynajmowaniu” bliskich w celu urodzenia dziecka?
Zobacz też: Pokazała, jak BOLESNE mogą być STARANIA o dziecko. SZOKUJĄCE zdjęcie
Źródło: lovewhatmatters.com
Źródło zdjęć: lovewhatmatters.com
Komentarze
Komentarze