Według starej szkoły wychowania krytyka dzieci miała je motywować, na przykład do nauki, do zachowania porządku, do grzecznego odzywania się do dorosłych itp. Drugim celem krytykowania miało być to, by dziecko przypadkiem nie popadło w pychę i nie stało się zarozumiałe.
Współcześnie jednak sama krytyka jest oceniana… negatywnie. Niestety wiele matek i ojców, mając stare wzorce od własnych rodziców czy dziadków, wciąż uważa, że krytyka będzie motywująca.
A jakie naprawdę są efekty krytyki? Zobacz poniżej!
Dorastanie w środowisku, gdzie dziecko jest wciąż krytykowane prowadzi do:
strachu przed konfrontacją
wyczuwania nastrojów innych i brania za to odpowiedzialności
poczucia, że nie jest się wystarczającym
potrzeby ciągłego udowadniania swojej wartości
poczucia braku spełnienia i to pomimo sukcesów
braku umiejętności proszenia o pomoc
nie akceptowanie swojego wyglądu
– wymienia psycholog Justyna Rokicka.
Krytyka jest bardzo niebezpieczna, bo często rodzic wpada w pętlę krytykowania i krytykuje niemal każdy ruch, każde zachowanie czy wygląd dziecka. A to prowadzi do wręcz nieznośnej sytuacji i stawia dziecko w dramatycznej pozycji.
Wiele osób pamięta z dzieciństwa przykre słowa dorosłych, które zapadły im w pamięć na całe życie. Postarajmy się więc, by nasze dzieci nie miały takich wspomnień, bo słowa potrafią mocno zranić.
Chwalisz dziecko? Sprawdź czy nie popełniasz tych BŁĘDÓW?!
Komentarze
Komentarze