Ksiądz został oskarżony o molestowanie dziewczynki, którą przygotowywał do pierwszej komunii świętej. Takich przypadków było więcej.
22 maja po tegorocznej uroczystości Pierwszej Komunii Świętej na komisariat zgłosiła się matka 9-latki i wskazała, że miejscowy ksiądz proboszcz molestował jej córkę. Dopiero po komunii, kiedy byłam w pracy córka zadzwoniła. Krzyczała i płakała- wyznaje kobieta.
Byli parafianie opowiadają, że ksiądz na własny koszt zabierał dziewczynki nad morze. Któregoś razu kąpałyśmy się w łazience, gdzie były dwie kabiny prysznicowe. W pewnym momencie otworzył drzwi, a my tam byłyśmy nagie. Zamykałam te drzwi, a on je otwierał. Powiedział mi, że nie mamy się, czego wstydzić, bo to dom boży – opowiada jedna z byłych podopiecznych księdza.
Inna mówi-poszliśmy wszyscy na zachód słońca, wszyscy weszli do wody, a potem do lasu, żeby się przebrać. Ksiądz szarpnął mnie za bluzkę mówiąc, że pomoże mi się przebrać. Nie chciałam tego. Powiedział mi wtedy, że nie wrócę do domu, jak nie zdejmę tej bluzki. Przestraszyłam się, zdjęłam ją, on ją wysuszył i wróciliśmy na parafię.
ZOBACZ TEŻ:Skutecznie łagodzi BÓLE KRĘGOSŁUPA! Pomaga w budowaniu ZDROWYCH KOŚCI
67-letni Piotr M, proboszcz parafii Zmartwychwstania Pańskiego w Ruszowie został zatrzymany następnego dnia po tym jak przyjęto zgłoszenie od matki dziewczynki.
Komentarze
Komentarze