Pytony zazwyczaj jedzą szczury, chomiki, gołębie, kury i pisklaki. Czasami też ludzi. Bywa jednak, że te przerażające gady konsumują coś, co w ogóle nie przypomina jedzenia…
Wygłodzone zwierzę
18-letnia Monty waży blisko 5 kg i ma ponad 3 m długości. Na co dzień mieszka ze swoimi opiekunami w Sydney w Australii. Wężyca postanowiła ostatnio zjeść coś, co trudno pomylić z jedzeniem. Gdyby nie pomoc lekarza weterynarii, dziś już by nie żyła. Co takiego zjadła Monty?
Miała nieodpartą ochotę na…
Monty to prawdziwa łakomczuszka, która nigdy nie odmówi jedzenia. Nawet takiego, które nie ma z jedzeniem nic wspólnego. Samica pytona zjadła ostatnio ręcznik plażowy swoich właścicieli. Na szczęście, w porę trafiła do kliniki weterynaryjnej, w której zajęli się nią lekarze.
Czytaj też: ODESZŁA ważna osoba dla Dawida Kwiatkowskiego. Był z nią od początku kariery
Akcja ratunkowa
Po zjedzeniu ręcznika, Monty zaczęła dziwnie wyglądać i zachowywać się inaczej niż zwykle. Wężyca miała wyjątkowe szczęście, ponieważ trafiła w ręce jednej z najlepszych specjalistek w kraju – doktor Olivii Clarke z Departamentu Ptactwa i Egzotyki.
Najpierw wężowi zrobiono rentgen, żeby zobaczyć, gdzie dokładnie znajduje się tajemniczy przedmiot. Następnie, samica pytona została znieczulona. Później do paszczy Monty wprowadzono endoskop oraz kleszcze, które posłużyły do wyciągnięci jej nietypowego „posiłku”. Wszystko zostało nagrane na wideo i wrzucone do sieci.
Tuż po zabiegu Monty wraz z właścicielami, mogła wrócić do domu…
Czytaj też: Ujawniono prawdę o dziecku syna Martyniuka! Ojcem jest…
Źródło: Fakt
Zdjęcie: YouTube Unsplash
Komentarze
Komentarze