Magdalena Stępień, znana z 5. edycji programu Top Model, udzieliła ostatnio niezwykłego wywiadu. Opowiedziała o kulisach swojej ciąży, porodu, połogu oraz macierzyństwa. Jej spostrzeżenia zdecydowanie obnażają prawdę na temat trudnych chwil w życiu każdej matki.
Magdalena Stępień jest mamą małego Oliwiera. W wywiadzie opowiedziała o tym, jak wyglądała jej ciąża, poród, połóg oraz samotne macierzyństwo. Wyznania modelki są pełne emocji i realizmu, a jej spostrzeżenia są zaskakujące.
Ciąża…
Magdalena Stępień przyznała, że na początku ciąży czuła się na prawdę wyjątkowo. Niestety, szybko zaczęła tyć, a to przełożyło się na rosnące kompleksy. Tym bardziej, że jako modelka, miała ciało bogini. Jej pewność siebie i poczucie atrakcyjności drastycznie spadło, szczególnie po tym, jak pod koniec ciąży jej partner, Jakub Rzeźniczak…. odszedł do innej kobiety. Modelka nie mogła liczyć na jego obecność w trakcie ciąży i była skazana na samotny poród. To było wyjątkowo trudne, jak przyznała w wywiadzie.
Poród…
Magdalena nastawiała się na poród naturalny, niestety jednak skurcze trwały 24 godziny a ból był tak silny, że nie wytrzymała i zaczęła wręcz błagać o cesarskie cięcie. Jak twierdzi, być może ból byłby znośny, gdyby nie to, że była zupełnie sama a od rozstania nie minęło wiele czasu. Ze względu na jej kiepski stan psychiczny, lekarze zgodzili się na wykonanie cesarskiego cięcia.
Niestety nie było przy niej partnera, który by ją trzymał za rękę. Jak wspomniała, jedynymi osobami, na które może liczyć, są jej przyjaciele i sąsiedzi. Jak się okazało, jej były partner przyjechał pod szpital już po porodzie, wraz ze swoją nową partnerką… To był niewymowny cios w jej serce. To wszystko sprawiło, że dzień porodu był jednym z najbardziej traumatycznych dni w jej życiu.
Całe szczęście, pojawienie się na świecie synka wywołało łzy szczęścia. Modelce jednak jest bardzo przykro, że to wszystko co ją spotkało, nie pozwoliło jej w pełni cieszyć się i przezywać tych emocji. Mimo wszystko, przyjście na świat Oliwiera było najpiękniejszym momentem w jej życiu.
Połóg…
Magdalena Stępień mówi wprost, że o połogu należy mówić głośno, choć to nic przyjemnego i kobiety niestety unikają tego tematu. Jak zauważyła, połogowi towarzysza silne i bardzo rozbieżne emocje, a psychika jest w tym czasie bardzo krucha.Kobieta czuje się wtedy nieatrakcyjna, rozdrażniona, smutna, łatwo się wzrusza, a do tego boli ja brzuch. Ze względu na to, co spotkało modelkę tuż przed porodem, połóg był dla niej wyjątkowo trudny emocjonalnie.
Macierzyństwo i co dalej?
Jak wyznała w wywiadzie, próbuje obecnie odnaleźć się w samotnym macierzyństwie, które jest czymś, czego w życiu się nie spodziewała. Nie tak miało być… Na szczęście ma pełne wsparcie w swoich bliskich, przyjaciołach i sąsiadach.
A jakie plany ma Magdalena Stępień na najbliższą przyszłość?
Jak wyznała, planuje wyjechać na dłużej za granicę, aby odpocząć i zdystansować się od wszystkiego. Jak zapewnia, wróci potem do Polski, jednak na razie potrzebuje ciszy i spokoju. Poza tym, musi zapomnieć o swoim byłym partnerze i spróbować się odkochać.
ZOBACZ TEŻ: Agnieszka Kaczorowska odda mleko do BANKU MLEKA KOBIECEGO. Zobacz dlaczego!
Żródło: www.plejada.pl
Komentarze
Komentarze