Essence Evans ma 5-letnią córkę. W mediach społecznościowych podzieliła się informacją o tym, że jej córka dokłada się do czynszu. Tym samym wywołała poruszenie wśród innych rodziców. Jej celem jest jednak nauczenie dziecka, jak funkcjonuje świat.
Nauka
Co tydzień córka Evans otrzymuje 7 dolarów, z czego 5 dziewczynka z powrotem musi jej oddać jako swój wkład w opłaty za mieszkanie. Matka tłumaczy córce, że większość ludzi na świecie wydaje znaczną część swoich dochodów na rachunki i niewiele im zostaje na przyjemności.
Co ciekawe, 5 dolarów, które każdego miesiąca trafia znów do Evans, zostaje wpłacone na fundusz dla dziecka. Dziewczynka otrzyma zgromadzone pieniądze, gdy ukończy 18. rok życia.
Essence Evans chce, aby w ten sposób córka poznała wartość pieniądza i dowiedziała się, jak funkcjonuje świat.
Skrajne opinie
Post opublikowany przez Evans w social mediach, w którym podzieliła się swoją metodą wychowawczą, wzbudził zainteresowanie innych rodziców. Część z nich przyznała jej rację, część się z nią nie zgadza. Ci nieprzychylni twierdzą, że niepotrzebnie zawraca głowę córce problemami osób dorosłych.
– Pozwól swojemu dziecku być dzieckiem! Niech cieszy się swoją młodością, zanim będzie musiało spędzić resztę swojego życia, martwiąc się o rachunki – zaapelował jeden z internautów.
Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Zgadzacie się z Evans, czy uważacie, że 5 lat to zbyt wczesny wiek na uświadamianie dziecka w kwestii wartości pieniędzy?
Źródło: dailymail.co.uk
Źródło zdjęć: pixabay.com, Facebook
Komentarze
Komentarze