Odkąd na świat przyszedł syn Meghan Markle i Księcia Harry’ego, wszyscy wpatrzeni są w małego Archiego. Chłopiec jest nie tylko oczkiem w głowie rodziców, ale i całej Wielkiej Brytanii. Wiadomo juz, że jest kopią ojca, czego potwierdzeniem ma być rzekomo kolor brwi dziecka.
Archie Harrison Mountbatten – Windsor – pierwsze dziecko Meghan Markle i księcia Harry’ego przyszło na świat w maju tego roku. Zaraz potem, na specjalnej konferencji prasowej dumni rodzice pokazali syna światu. Poza tym, starają się chronić prywatność swoją, jak i dziecka. Dlatego też na przekór brytyjskiej tradycji chrzest syna odbył się bez medialnej otoczki. W internecie jedynie zamieszczono oficjalne zdjęcia, które zwieńczyły całą uroczystość.
Prywatność ponad wszystko
Księżna Sussex nadal stara się nie dopuszczać kamer i fotoreporterów do życia prywatnego. A jeśli Archie towarzyszy rodzicom podczas niektórych wizyt czy eventów, Meghan robi wszystko, by ukryć dziecko przez nachalnymi fotoreporterami. Od jakiegoś czasu jednak para książęca postanowiła zmienić strategię i zaczęła coraz chętniej dzielić się opowieściami o swoim synu. Dobrą okazją, by to uczynić była gala WellChild Awarsa, gdzie spotkali się z rodzicami niepełnoprawnych dzieci i opowiedzieli nieco więcej o swoim dziecku.
Prawdziwa kopia ojca
Sporą sensacja okazało się wyznanie pary. Zgodnie przyznali, że syn wdał się w geny ojca, a dokładniej odziedziczył po nim rude włosy, czyli cechę najbardziej charakterystyczną. Mało tego, sam książę Harry dowcipnie spuentował, że rudy kolor najbardziej zauważalny jest na brwiach chłopca.
Źródło: https://www.instagram.com/meghanmarkle_styles/
Komentarze
Komentarze