Michelle Obama zmaga się od jakiegoś czasu z bardzo poważną chorobą. Żona byłego prezydenta USA – Baracka Obamy – opowiedziała o swoim stanie w internecie.
Ruszyła z cyklem podcastów
29 lipca Michelle Obama wystartowała ze swoim podcastem „The Michelle Obama Podcast”, w którym planuje prowadzić rozmowy z bliskimi osobami.
„Mam nadzieję, że ten podcast pomoże wam rozpocząć nowe rozmowy, również te trudne, z ludźmi, którzy są dla was ważni” – powiedziała Obama.
Zmaga się z depresją
W drugim odcinku swojego internetowego show, była Pierwsza Dama zdradziła, że od jakiegoś czasu zmaga się z… depresją. W rozmowie z dziennikarką Michele Norris, Michelle zdradziła, że cierpi na depresję, która bardzo utrudnia jej codzienne funkcjonowanie.
Obama zdradziła, że ciągle się czymś martwi i ma problemy ze snem.
„Budzę się w środku nocy, martwię się o coś, jest mi ciężko. Mam do czynienia z jakąś formą depresji niskiego stopnia” – zdradziła.
Czytaj też: Nawet niewielki niedobór TEJ witaminy grozi depresją!
To wynik…
Obama nie ukrywa, że na jej stan psychiczny bez wątpienia mają wpływ zajścia, które miały w ostatnim czasie miejsce w USA.
„Moja depresja jest po części wynikiem tego, co widzimy w kontekście protestów, ciągłych niepokojów rasowych, które nękają ten kraj. Czuję, że zmagam się z depresją nie tylko z powodu kwarantanny, ale też konfliktów rasowych. Śledzenie działań administracji, oglądanie jej hipokryzji dzień po dniu jest przygnębiające” – powiedziała Michelle Obama.
„To wszystko doprowadziło do tego, że czuję ciężar, którego nigdy dotąd w życiu nie czułam” – dodaje.
Na szczęście, Michelle nie jest sama i jej bliscy każdego dnia są dla niej wsparciem.
Źródło: Pomponik
Zdjęcia: Instagram
Komentarze
Komentarze