W obecnym sezonie jesienno – zimowym moda postanowiła totalnie zaskoczyć i znów powalczyć o nasze względy. Radzi zapomnieć o klasycznych botkach i zamienić je na obuwie typowe dla mieszkańców dzikiego zachodu – kowbojki. A to oznacza tylko jedno. Ta jesień należy do westernów, nawet jeśli kinowe ulotki zapowiadają premiery zupełnie innych gatunków!
O cholewka!
Wysokie, przeważnie za kostkę, z cholewką odsłaniającą łydkę, ułożone w spiczasty czubek i charakterystyczne zdobienia. Mowa oczywiście o kowbojkach, które tej jesieni przywędrowały do nas aż z dzikiego zachodu. Jednak mimo, że nie pogardziłaby nimi dziewczyna kowboja, wcale nie oznacza, że musisz wyglądać jak rodowity mieszkaniec tych rejonów. Ważne, że podchwycisz jedynie kilka kowbojskich trendów!
Minimalizm. Zasada, która sprawdza się zawsze i wszędzie, również na dzikim zachodzie. Może i kapelusz, kraciasta, koszula i czerwona bandana dodawały kowbojowi charakteru, jednak patrząc pod kątem współczesnego stylu będzie to lekka przesada. No chyba, że chustkę połączy się z oversizową białą koszulą i klasyczną ramoneską, to co innego. Poza tym jednak lepiej postawić na monochromatyczne rozwiązania. Nie chcemy przecież wyglądać jak strażnik Texasu!
Dodatkowo decydując się na ten rodzaj obuwia, możemy z powodzeniem porzuć dodatki, gdyż ich ozdobny charakter już jest sporym urozmaiceniem stylizacji.
Kowbojki i co dalej?
No dobra, skoro już w środowy poranek decyzja padła na kowbojki, stojąc przed szafą zadajemy sobie pytanie z czym je połączyć, aby nie czuć się przebranym? Idealnym wyborem są wszelkie kombinacje z delikatnymi sukienkami, szczególnie ładnie będą się prezentować te, o kroju litery A. Świetnie sprawdzą się również falbaniaste i koronkowe fasony, które stworzą boho look.
Z kolei dla prawdziwych śmiałków polecamy kowbojki w bieli. Jednak w tym przypadku należy być ostrożnym, bo ławo tutaj osiągnąć efekt kiczu.
„Życzymy miłego seansu!”
Gdy natomiast, sam western nam nie wystarcza, a thrillery i dreszczowce również nie są nam obce, wtedy stylizacja musi obejmować kilka niezbędnych elementów: krótką skórzaną spódniczkę lub szorty w ciemnym kolorze, do tego flanelową koszulę i luźną jeansową lub skórzaną kurtkę. Mroczny look z westernowym akcentem gwarantowany.
Swoją drogą, wiecie, że western to obok komedii najstarszy gatunek filmowy? Nic, więc nie stoi na przeszkodzie, aby w nowo zakupionych kowbojkach wybrać się do kina na najnowszą komedię z Jennifer Lopez. Tylko pamiętajcie – w zestawie z kowbojkami możecie zrobić jej niezłą konkurencję!
Zdjęcie: https://www.instagram.com/hippiegypsystyle/
Komentarze
Komentarze