Kilka lat temu Leszek Miller pokazał swoją wnuczkę i od tego czasu zaczęła się jej kariera medialna.
Monika Miller pracuje jako tzw. modelka alternatywna – bo jej ciało pokrywają tatuaże i kolczyki. Wnuczka Premiera jest też osobą o dosyć skomplikowanym życiu i prawdopodobnie – osobowości.
W sierpniu 2018 r. przeżyła tragedię – samobójstwo popełnił jej tata. Sama Monika obecnie 25-letnia, nie ma jeszcze własnej rodziny, nie słychać też o ewentualnych partnerach. Wcześniej twierdziła, że jest biseksualna, teraz zmieniła swoje zdanie. W rozmowie z Pomponikiem powiedziała:
Zauważyłam, że wygląd drugiej osoby nie jest dla mnie najważniejszy. Bardziej pociąga mnie to, czy ktoś jest ambitny, kreatywny, żywy. Nie spotyka się takich osób codziennie. To mnie pociąga i jest atrakcyjne.
Mimo to wnuczka Millera lubi pokazywać swoje ciało. I właśnie jej ostatnie zdjęcie jest ciekawym przykładem takiej fotografii.
Nie widzimy na nim twarzy Moniki – choć po tatuażach można domyślić się, że to naprawdę ona. Koszulka jest podciągnięta do góry, a nagie ciało zasalania trzymany przez dziewczynę pies pekińczyk. Podpis głosi:
Jeżyk już oddał głos, a Ty? 😌🤣🦔
A więc, jeśli się ktoś nie zorientował to był to wpis o wyborach 🙂
Polecamy: Anna Wendzikowska podczas wyborów zrobiła coś dziwnego. Zobacz! (FOTO)
fot. https://www.instagram.com/monika.milller/
Komentarze
Komentarze